A A+ A++

Jest wiele miejsc w których możnaby wprowadzić buspasy nie zmniejszejąc znacząco przepustowości dla samochodów szczególnie w godzinach szczytu – jako przykład (który napewno wkurzy samochodziarzy), dałbym centralny odcinek wisłostrady łącznie z tunelem. W godzinach szczytu tworzą się tam korki spowodowane ograniczoną przepustowością skrzyżowań w okolicy mostu Ślasko-Dąbrowskiego oraz Ludnej.
poprowadzenie buspasa w kierunku południowym w godzinach szczytu od okolic cytadeli do ludnej zapewniłoby przejazd autobusom nie zmieniając w znaczącym stopniu ilości przejeżdżających samochodów. Owszem korek samochodów by się trochę wydłużył ale to dlatego że samochody stałyby w tym samym korku ale w trochę innym miejscu. Koszt – minimalny – kilka kubłów z farbą.
(Podobna sytuacja w drugą stronę – Bus-pas od okolic trasy łazienkowskiej do okolic mostu gdańskiego

Efekt: jadący zbiorkomem mają zwiększoną punktualność i krótszy czas przejazdu niż samochody, samochodziarze mogą natomiast podziwiać przejeżdżające autobusy i zastanwiać się czy nie warto jednak spróbować zbiorkomu.
Takich odcinków nie brakuje, potrzeba trochę chęci i odwagi (przypomnijmy sobe jaki wrzask podnosili kierowcy gdy zaproponowano buspasy na trasie łazienkowskiej – dzisiaj chyba nikt nie kwestionuje trafności takiej decyzji).

Oczywiście potrzeba jeszcze systemu skutecznego karania kierowców którzy wjeżdżają na buspasy –
W Londynie wyorzystuje się do bezwzględnego (i zautomatyzowanego) karania amatorów buspasa, zarówno kamery zainstalowane na stałe na ulicach, jak i kamery zainstalowane w autobusach.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWypowiedź Powella ciosem w ceny złota
Następny artykułBLIK pręży muskuły. W Q1 2022 wykonano ćwierć miliarda transakcji, czyli o 62 % więcej niż w Q1 2021