Przypadkowy świadek ujął nietrzeźwego kierowcę, który uciekł z miejsca kolizji drogowej. Jego reakcja najprawdopodobniej zapobiegła tragedii, bo mężczyzna w organizmie miał 1,8 promila alkoholu.
Wczoraj około godz. 20:30, 29-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego jechał swoim samochodem ulicą Głowackiego w Wieluniu – informuje asp. Katarzyna Grela, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wieluniu. – Zwrócił uwagę na samochód bmw, który nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z peugeotem. Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Kierowca bmw nie zatrzymał się i odjechał z miejsca zdarzenia. Widząc tę sytuację 29-latek pojechał za uciekającym sprawcą kolizji. Po krótkim pościgu dogonił go na ulicy Popiełuszki. Wykorzystał dogodny moment, zablokował swoim samochodem drogę bmw i zmusił go do zatrzymania. W momencie kiedy podszedł do kierowcy poczuł od niego wyraźną woń alkoholu. Wyjął kluczyki ze stacyjki pojazdu uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Chwilę później na miejsce dojechał również kierowca peugeota, w którego wcześniej uderzyło bmw. O zdarzeniu natychmiast powiadomiono dyżurnego wieluńskiej komendy. Wezwany na miejsce patrol policji poddał 41-kierowcę kontroli stanu trzeźwości, która wykazała, że miał w organizmie 1,8 promila alkoholu. Dzięki obywatelskiej postawie 29-latka być może nie doszło do tragedii na drodze.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami na kilka lat.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS