A A+ A++

W przypadku pracowników wyższego szczebla postanowiono o zredukowaniu pensji o dwadzieścia procent. Prezes Chase Carey prawdopodobnie zrzeknie się swojego wynagrodzenia.

F1 stoi w obliczy krachu finansowego w 2020 roku i przed perspektywą utraty jakichkolwiek dochodów, jeśli sezon się nie odbędzie.

Czytaj również:

Z pewnością straci opłaty wnoszone przez promotorów wyścigów w przypadku rund, które już zostały lub będą odwołane. Jeśli liczba zawodów spadnie poniżej 15 grand prix, będą należały się odszkodowania dla nadawców telewizyjnych.

Jednak nawet przy ograniczonych obrotach, F1 musi wypłacić zespołom pieniądze, które zarobiły w zeszłym roku. Płatności są na razie odroczone. W 2019 roku dziesięć ekip podzieliło między siebie kwotę około miliarda dolarów.

Firma Liberty Media musi również pokrywać swoje wydatki bieżące. W ubiegłorocznych wynikach finansowych F1 zadeklarowało je w wysokości 318 mln dolarów (bez wypłat dla zespołów), z czego z 147 mln zostało wymienionych jako „koszty sprzedaży, ogólne i administracyjne”. Zatrudniają ponad czterysta osób.

F1 wysyłając część personelu na przymusowe urlopy, poszło w ślady McLarena, Williamsa i Racing Point.

Czytaj również:

Polecane video

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEkspert w telewizji w czasach pandemii. Jakich błędów nie popełniać?
Następny artykułKoronawirus. Kanada: niespodziewane konsekwencje pandemii dla rolnictwa