Ogromną część liczonej już w milionach fali uchodźczej z Ukrainy stanowią dzieci. Młodsze i starsze. Pełne energii i przygnębione. Ktoś musi się nimi zająć, zapewnić im chwilę spokoju i zabawy. Na terenie punktów recepcyjnych na Podkarpaciu działa sporo grup specjalizujących się właśnie w opiece nad najmłodszymi ofiarami brutalnej rosyjskiej agresji. Galit Laniado jest członkinią jednej z nich. Przyjechała do Polski z Meksyku i codziennie zajmuje się kilkuletnimi uchodźczyniami i uchodźcami. W wolnym czasie, którego nie ma zbyt wiele, zdecydowała się opowiedzieć, na czym polega jej praca na granicy.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS