Przykazanie Miłości swoje źródło ma w Biblii. Jezus, zapytany przez uczniów o najważniejsze i pierwsze przykazanie, podał przykazanie miłości. W zasadzie są to dwa przykazania miłości: Boga i bliźniego.
Dwa przykazania miłości
Treść przykazania znajdujemy w Ewangeliach wg. św. Marka i Mateusza: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy (Mt 22, 37-40).
Jednak Przykazanie Miłości znajdujemy też na kartach Starego Testamentu, we fragmencie Księgi Powtórzonego Prawa: Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił (Pwt 6, 5). Z kolei przykazanie miłości bliźniego widnieje w Księdze Kapłańskiej: Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego (Kpł 19, 18).
Warto tutaj wskazać, że przykazanie dla katolika nie jest jedynie propozycją. To precyzyjny nakaz, w jaki sposób żyć, by wypełnić wolę Boga w swoim życiu.
Doskonałe wypełnienie Przykazania Miłości
Jezus tłumacząc uczniom Przykazanie Miłości nie powiedział niczego, czego nie byłoby wcześniej w Starym Testamencie. Nowością było doskonałe wypełnienie Przykazania przez Chrystusa. Oddając życie za zbawienie świata, Jezus wypełnił wolę Bożą, przez co doskonale wypełnił też przykazanie Miłości. Umierając na krzyżu, Chrystus ukazał, czym jest prawdziwa i doskonała miłość bliźniego.
Jezus skonkretyzował Przykazanie Miłości w Ewangelii św. Marka: Jeden z nauczycieli Pisma (…) zapytał Go: Które przykazanie jest pierwsze ze wszystkich? Jezus rzekł: Pierwsze jest Słuchaj Izraelu! Pan, Bóg nasz, jest Panem jedynym. Będziesz miłował Pana, swego Boga, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych. Powiedział do Niego nauczyciel Pisma: Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznie powiedziałeś, bo jeden jest i poza Nie nie ma innego. Miłować Go całym sercem, całym rozumem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego o wiele więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. (Mk 12, 28-34).
Z kolei u św. Jana Chrystus opisuje Przykazanie Miłości własnymi słowami: Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem (J 13, 34.).
“Miłujcie waszych nieprzyjaciół…”
W Ewangelii wg. św. Łukasza Jezus wydaje się podnosić poprzeczkę i nakazuje miłować nieprzyjaciół. Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają (…) I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to dla was wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. (…) Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych (Łk 6, 27-35.).
“Całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”
W przykazaniu Miłości Bóg wskazuje na cztery sfery kochania. Pierwszą jest serce. Choć miłość to nie uczucia, to jednak Jezus kładzie nacisk na emocjonalne zaangażowanie człowieka w miłość do Boga i innych ludzi. Bez uczuć trudno wyobrazić sobie miłość. Miłość jest postawą i czynami, ale za tymi czynami często idą uczucia i emocje. Człowieka zbawił CZYN MIŁOŚCI. Jednak nikt nie powinien wątpić, że za tym czynem kryło się pełne gorących uczuć Serce Boga.
Kolejną sferą jest dusza, czyli osobowość człowieka. Nasza postawa może zarówno wspomagać jak i osłabiać w nas miłość Boga. To dotyczy szczególnie wypowiadanych słów. Słowo ma wielką moc, a nad wypowiedzianym człowiek traci już kontrolę i nie ma wpływu na to co zdziała w świecie. Jeśli chcemy pielęgnować miłość do Boga całą naszą duszą, to powinniśmy patrzeć na siebie i innych Jego oczami. A to znaczy, że nasze spojrzenie na siebie powinno być spojrzeniem na ukochane dziecko Boga, a nie na zasługującego na wzgardę grzesznika.
Umysł jest trzecią sferą kochania. Kochać umysłem to znaczy pielęgnować go, by nie zaśmieciły go rzeczy, które zabiją miłość do Boga i człowieka. To świadomy wybór pomiędzy tym co buduje, a tym co rujnuje. Jednak odniesienie ma tutaj powiedzenie “Do tańca i do różańca”. Chodzi o proporcje, a nie o to by taniec wywalić z naszego życia. Dziś bardzo często to właśnie różaniec się wyrzuca.
Ostatnią sferą są nasze siły. Siły w znaczeniu zasoby. To oddanie Bogu wszystkiego, w co zostaliśmy przez Niego wyposażeni na tym świecie – talentów, pieniędzy, zdrowia, urody czy pozycji społecznej.
Czytaj też:
Liturgia godzin. Co to za modlitwa i jak ją odmawiać?Czytaj też:
Ziemski Tron Boga. Historia i znaczenie tabernakulum
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS