A A+ A++

W środę przed parkingiem komendy w Jędrzejowie (woj. świętokrzyskie) zaparkował fiat, z którego wysiadł wezwany przez funkcjonariuszy 28-latek. Mieszkańca gminy Morawica zauważyła przez okno jedna z policjantek, która – na jego nieszczęście – rozpoznała mężczyznę.

Czytaj też: Zatrzymali go, bo rozmawiał przez telefon. W oponie miał dziurę wielkości dłoni

Funkcjonariuszka wiedziała, że mężczyzna nie powinien prowadzić samochodu, ponieważ prawo jazdy odebrał mu wcześniej kielecki starosta. Policjanci podjęli więc interwencję. – W trakcie wykonywanych czynności okazało się, że dodatkowo pojazd którym przyjechał 28-latek nie posiadał aktualnego ubezpieczenia OC. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. (…) Do odpowiedzialności związanej z zanieczyszczaniem drogi publicznej doszło kierowanie bez uprawnień – poinformował w komunikacie aspirant Paweł Mara, oficer prasowy jędrzejowskiej policji.

Czytaj też: Brat zdał za brata egzamin na prawo jazdy. Wpadli, bo jeden obserwował drugiego na placu manewrowym

Mężczyzna manewrujący samochodem przed jędrzejowską komendą został zarejestrowany przez monitoring, który teraz najprawdopodobniej będzie dowodem w sprawie przeciwko niemu. 28-latek odpowie przed sądem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrener Śląska: Wiemy, jak ważny to mecz
Następny artykułPrzetrzyj tym telewizor. Kurz przestanie na nim siadać