A A+ A++
  • 7 kwietnia prof. Jan Walewski z Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie cofnął pełnomocnictwo Konradowi Dziobkowi na zarządzanie instytutem w Krakowie
  • Dziobek pozostawał na dyrektorskim stanowisku przez dłuższy czas, ponieważ odwołać mógł go tylko minister zdrowia
  • Dyrektor Dziobek został mianowany szefem Narodowego Instytutu Onkologii w Krakowie bez konkursu
  • Prywatnie to także przyjaciel prezydenta, co zresztą sam Duda podkreślił podczas oficjalnego wystąpienia związanego z prezentacją Narodowej Strategi Onkologicznej
  • Dziś otrzymaliśmy odpowiedź na nasze pytania od resortu: “Pan Konrad Dziobek został dziś odwołany ze stanowiska dyrektora Narodowego Instytutu Onkologii, oddział w Krakowie”
  • O trudnej sytuacji w placówce Onet informował już pod koniec lutego. Po ukazaniu się tekstu na skrzynkę otrzymaliśmy dziesiątki wiadomości od pacjentów i ich rodzin, opisujących sytuację instytut z ich perspektywy

Szpital przy ul. Garncarskiej w Krakowie istnieje w różnych formach od 1951 r. Przez lata kształciły się tutaj pokolenia znakomitych onkologów. Dla wielu pacjentów walczących z nowotworami placówka przy ul. Garncarskiej była ostatnią deską ratunku.

Obecnie znajduje się tutaj Narodowy Instytut Onkologii w Krakowie, który podlega ośrodkowi w Warszawie. Placówka ma największy stopień referencyjności – trafiają tutaj najcięższe i najtrudniejsze przypadki. Stacjonarnie może się tu leczyć blisko 150 osób, a ambulatoryjnie przyjmowanych codziennie może być nawet 500 pacjentów.

Pod koniec lutego opublikowaliśmy w Onecie tekst o kryzysie w Narodowym Instytucie Onkologii w Krakowie. Spotkaliśmy się z byłymi oraz obecnymi pracownikami szpitala. Byli wśród nich lekarze, personel medyczny oraz pracownicy administracyjni. Z rozmów z nimi wyłonił się obraz chaosu, jaki pod rządami dyrektora Dziobka panował w instytucie.

W połowie lutego na opisanie badań, bez których nie można postawić diagnozy i rozpocząć leczenia, wciąż czekało około 300 osób. Wówczas czas oczekiwania na wyniki to ponad miesiąc. Kiedyś maksymalnie trwało to tydzień. To tylko jeden z problemów opisanych przez nas w publikacji z lutego.

Po ukazaniu się tekstu na skrzynkę otrzymaliśmy dziesiątki wiadomości od pacjentów i ich rodzin opisujących sytuację instytut z ich perspektywy.

Cofnięte pełnomocnictwo, długi czas bez odwołania

Tymczasem 7 kwietnia prof. Jan Walewski, dyrektor Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie (sprawuje pieczę nad placówką w Krakowie – przy. red.) cof … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRząd znosi kolejne ograniczenia związane z koronawirusem – trzeci etap
Następny artykułChińskie suszone skolopendry: “Cudowny lek” z zabójczej toksyny