Przydacz powiedział, że według szacunków na granicy z Polską jest ok. 12 tys. osób, ale zastrzegł, że trudno to ocenić, gdyż władze Białorusi codziennie przywożą na granicę nowych migrantów. Podkreślił, że nie jest to zwykły kryzys migracyjny, lecz został on sztucznie wykreowany przez władze w Mińsku i nie ma wątpliwości co do tego, że migranci są zachęcani przez funkcjonariuszy KGB i białoruskiej straży granicznej do siłowego forsowania granicy i dostarczane są im do tego narzędzia.
Celem (Alaksandra) Łukaszenki jest oczywiście zemsta na nas, na Unii Europejskiej, za nałożenie sankcji na niego za represje i łamanie praw człowieka na Białorusi. Drugą rzeczą jest to, że zarabia na tym, pobierając pieniądze od imigrantów, a wreszcie, chce nas zmusić do uznania, że jest faktycznym liderem tego kraju. Dla (prezydenta Rosji Władimira) Putina cel jest inny – dalsza destabilizacja wschodniej flanki, testowanie jedności Unii Europejskiej, testowanie jedności NATO i testowanie odporności europejskich społeczeństw, ale nie własnymi rękoma, lecz jak zawsze przez pośredników, poprzez rząd Białorusi – mówił wiceszef MSZ w odpowiedzi na pytanie o cele wywołania kryzysu migracyjnego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS