A A+ A++

Russell dzięki odważnej strategii jazdy na jeden postój jako pierwszy przeciął linię mety na Spa-Francorchamps. Szybko jednak został pozbawiony drugiego zwycięstwa w sezonie. Okazało się bowiem, że jego Mercedes był zbyt lekki. Do masy minimalnej brakowało 1,5 kilograma.

Ekipa z Brackley nie umiała od razu wskazać przyczyny niedowagi. Pierwsze podejrzenia padły na opony, które w W15 Russella były po długim stincie wyjątkowo zużyte. Na słuszność teorii wskazał również Mario Isola, szef Pirelli F1, mówiąc, że opona może stracić na wadze nawet kilogram.

Mercedes w swojej analizie wyścigu w Spa ujawnił, że opony w samochodzie Russella faktycznie były na mecie dużo lżejsze niż świeższy komplet u Lewisa Hamiltona. Nie była to jednak pełna odpowiedź na pytanie o przyczyny dyskwalifikacji.

Źródła sugerują, że brakujące 1,5 kilograma wzięło się z kombinacji trzech różnych czynników,które zaskoczyły Mercedesa.

Czytaj również:

George Russell, Mercedes W15

Autor zdjęcia: Erik Junius

Poza wspomnianymi zniszczonymi oponami znaczenie miało także większe niż się spodziewano zużycie deski podłogowej, szczególnie narażonej na ścieranie u podnóża zakrętu Eau Rouge. Ponadto do dyskwalifikacji przyczyniła się również utrata masy przez samego kierowcę. W upalny dzień Russell sporo się pocił i stracił na wadze.

Na ten ostatni czynnik wskazał też Andrew Shovlin, który w filmowej analizie weekendu, opublikowanej przez Mercedesa, przyznał, że utrata wagi u Russella była znacząca.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoszukiwany i pijany. Wypadł z drogi i wjechał na posesję
Następny artykułDzień Architektury Drewnianej – 23 – 25 sierpnia