A A+ A++

– W stanie epidemii koronawirusa zgonów przybyło w zastraszającym tempie, nie tylko z powodu Covid-19, ale także z powodu nieleczenia wielu innych chorób – mówi Andrzej Marczyk, kierujący Domem Pogrzebowym Marczyk w Łomży. Ponad rok temu alarmował, że brakuje miejsca na nowe groby na cmentarzu komunalnym przy ul. Przykoszarowej. Ocenia, że teraz zmieści się co najwyżej kilkanaście mogił. Ma nadzieję, że radni podejmą uchwałę o powiększeniu cmentarza. Jeśli decyzja będzie w środę, ma za 14 dni wejść w życie – po ogłoszeniu w dzienniku urzędowym województwa.

14 miesięcy temu Andrzej Marczyk oszacował, że na tzw. nowym cmentarzu przy Przykoszarowej w Łomży pozostało miejsca na 150 grobów. Rok 2018 był pod względem śmiertelności rekordowy, gdy zdarzały się tygodnie po 10 pochówków, natomiast w 2019 bywało zaledwie kilka pochówków na miesiąc. Wtedy nikomu do głowy by nie przyszło, jakie zamieszanie wywoła w świecie żywych i umarłych ogłoszony w połowie marca w Polsce stan epidemii. Jednak przedsiębiorca nie zamierza kwestii stanu i dynamiki śmiertelności w Łomży ani upraszczać, ani zabawiać się w jasnowidza. 

Działki na których będzie powiekszony cmentarz

– Szef na górze nie odbiera telefonu – komentuje żartobliwie, tłumacząc, że “to nie ode mnie zależy, nie wiem, ile będzie zgonów w roku takiej pandemii”. Jego zdaniem, faktyczne statystyki mogą być – jak określa – “zaburzone, z uwagi na to, że jest covid”. Części zgonów w minionych miesiącach, nawet przy innych chorobach współistniejących, może by nie było, ale strach przed koronawirusem je przyspieszył. Lekarze zaczęli posługiwać się określeniem “dług zdrowotny”: dług za zaniedbania od wiosny, kiedy pacjenci mieli bardzo utrudniony dostęp do porady specjalistów, i od czerwca, gdy bali się położyć na oddział w szpitalu, mino zdiagnozowanej choroby. W skali kraju może chodzić o co 3. pacjenta zadłużonego zdrowotnie. A do tego trzeba doliczyć tych, których statystyki nie ujęły.

Można przestawić ogrodzenie i…
Andrzej Marczyk uważa, że więcej o śmiertelności ludzi zmarłych w Łomży i mieszkańców Łomży dałoby się powiedzieć, dysponując liczbami z Urzędu Stanu Cywilnego na przestrzeni kilku lat, bo – według niego – istnieje “uśrednienie w populacji”, tylko że akurat czas epidemii nie jest adekwatny.

Przedsiębiorca na najbliższe tygodnie dostrzega dodatkowe miejsce na pochówki, oprócz kilkunastu grobów w części między ogrodzeniem nowego cmentarza a “Mechaniakiem ” i ul. Działkową. Jeśli przestawiłoby się istniejące ogrodzenie w kierunku kościoła Bożego Ciała, to powstałby na nowej “granicy” rząd na około 30 do 40 nowych grobów. – To jedno z kilku rozwiązań, wypracowanych w rozmowach z urzędnikami ratusza w Łomży – precyzuje Andrzej Marczyk, administrator nowego cmentarza – a być może i nowszego również. Pomysł z przesunięciem ogrodzenia pojawił się, żeby zyskać na czasie, kiedy będzie realizowana rozległa inwestycja, przed którą Śmierć czoła nie chyli.

Trumna na trumnie
Łomżyński inspektor Sanepidu decyzją z sierpnia 2019 r. wyraził zgodę na rozszerzenie cmentarza komunalnego przy ul. Przykoszarowej w Łomży na działkach nr: 12 455, 12 457, 12 458, 12 460.

Sanepid postawił sporo warunków, m.in.: rozpoczęcie pochówków od terenu najniżej, od strony ul. Przykoszarowej; pochówki w grobach murowanych i kolumbarium; szalet ogólnodostępny; sieć do odprowadzania wody deszczowej; nasadzenia drzew wysokich i niskich wokół ogrodzenia; ujęcia wody do celów porządkowych i sanitariatu; aleje, kontenery, parkingi. Opinia geologiczna powstała w oparciu o 6 otworów na głębokość 5 metrów. W efekcie nie stwierdzono swobodnego zwierciadła wody gruntowej do 2 i pół metra, a do tej głębokości będą robione pochówki. A ponieważ okresowo mogą pojawiać się po opadach atmosferycznych i roztopach sączenia wód zawieszonych, Sanepid zalecił, aby pochówki zaczynać od najniższej strony lekko spadzistego terenu. Planowana na prawie 2 i pół hektara nowa część cmentarza ma “założenia parkowe”, jednak nie doprecyzowano, w jakim sensie…

Aleje główne, szerokie od 4 do 6 metrów, mają mieć nawierzchnię z kostki betonowej, zaś boczne – 2 i pół do 3 m oraz przejścia między grobami – nawierzchnię żwirową. Projekt zakłada w nowej części nowego cmentarza 2 889 grobów: 981 grobów podwójnych o wymiarach 2 metry na 2, 20 metra oraz 1680 grobów pojedynczych 1, 10 m na 2, 20 m (w decyzji powiatowego inspektora Sanepidu, przedłożonej prezydentowi i radnym Łomży na sesję, jest 22, 20 m; na wzrost Guliwera). Kolumbarium na północy – ul. Przykoszarowa, zawiera 228 nisz o wymiarach 0, 4 metra na 40 cm. W grobie podwójnym będzie można chować trumny 2 do 4 osób, w pojedynczym jedną albo dwie.

Mirosław R. Derewońko

Potrzeba miejsca na cmentarzu przy ulicy Przykoszarowej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLEGIONOWO. Czy na Olszankowej powstanie blok?
Następny artykuł„Czas na zmiany” – nowa książka papieża Franciszka