A A+ A++

Płocczanin przez lata wypuszczał ścieki do Wisły. Strażnicy miejscy zdecydowali o skierowaniu sprawy do sądu, ze względu na szkodliwość procederu dla środowiska. Mandat wyniósłby jedynie 500 zł.

Zgodnie z prawem, właściciel działki musi zadbać o właściwe usunięcie nieczystości płynnych, poprzez podłączenie do istniejącej sieci kanalizacyjnej lub usługę odbioru nieczystości ze zbiornika bezodpływowego. Od tego obowiązku uchylał się przez lata jeden z mieszkańców Płocka. Strażnicy miejscy w ostatnich dniach otrzymali anonimową informację o nielegalnym wypuszczaniu ścieków do Wisły.

Po zlokalizowaniu miejsca prawdopodobnego wpuszczania do Wisły ścieków, strażnicy zobaczyli rurę wystającą z ziemi, z której wypływały nieczystości. Wokół unosił się nieznośny fetor. Funkcjonariusze udali się na kontrolę do wytypowanej posesji, z której te nieczystości mogły być wylewane.

– Na miejscu zastano żonę właściciela nieruchomości, która twierdziła, że takimi sprawami jak rachunki zajmuje się mąż. Poproszono kobietę o skontaktowanie się z mężem, który zresztą zaraz przyjechał na miejsce kontroli. Właściciel nieruchomości usilnie przekonywał strażników, że nieczystości ciekłe z domu spływają do starej studni, która została wybudowana jeszcze przez jego ojca. Tłumaczył, że nie mają zbiornika bezodpływowego, a studnia przykryta jest betonowymi płytami – relacjonuje st. insp. Jolanta Głowacka, rzecznik prasowa Straży Miejskiej w Płocku.

fot. materiały prasowe Straży Miejskiej w Płocku

35-latek nie posiadał rachunków na wywóz nieczystości ciekłych ze zbiornika bezodpływowego. W ramach weryfikacji, czy ścieki wpływające do Wisły pochodzą z kontrolowanej posesji, poproszono mężczyznę o odkręcenie kranu z wodą. Jeden ze strażników wraz z przedstawicielem Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Płocka pozostał na posesji, drugi udał się do wylotu rury.

– Okazało się, że po odkręceniu wody z kranu z rury zaczęły wylewać się śmierdzące nieczystości. I wtedy mężczyzna przyznał się strażnikom, że ze studni, w której gromadzi nieczystości ciekłe, wyprowadzona jest rura, przez którą ścieki wpływają do Wisły. Strażnicy, podejrzewając, że proceder ten może trwać od kilku lat, jak również ze względu na skalę zagrożenia środowiska, poinformowali mężczyznę, iż kierują przeciwko niemu wniosek o ukaranie do sądu. Polecili jednocześnie natychmiastowe zablokowanie rury, tak, aby nieczystości ze studni nie wpływały do Wisły – wyjaśnia st. insp. Jolanta Głowacka.

Strażnicy przypominają, że zgodnie z przepisami konieczne jest udokumentowanie wywozu nieczystości ciekłych z nieruchomości (zrealizowane przez podmiot posiadający stosowne uprawnienia). Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, każdy właściciel nieruchomości ma obowiązek przyłączenia nieruchomości do istniejącej sieci kanalizacyjnej.

fot. materiały prasowe Straży Miejskiej w Płocku

W przypadku, gdy budowa takiej sieci jest technicznie lub ekonomicznie nieuzasadniona, właściciel musi wyposażyć nieruchomość w zbiornik bezodpływowy nieczystości ciekłych. Istnieje również możliwość instalacji przydomowej oczyszczalni ścieków bytowych, spełniającej wymagania określone w przepisach odrębnych.

Dowodem na przestrzeganie przepisów są umowy z firmami zajmującymi się wywozem nieczystości oraz rachunki za regularnie wykonane usługi. Bardzo ważne jest, aby umowy były podpisane z przedsiębiorstwem, które posiada pozwolenie na opróżnianie zbiorników bezodpływowych oraz transportowanie nieczystości płynnych. Tego typu dokumentacja potwierdza, że właściciel działki nie pozbywa się nieczystości w nielegalny sposób. Każdy właściciel nieruchomości zobowiązany jest też do okazywania ich na wezwanie organu kontrolującego, w tym straży miejskiej.

fot. materiały prasowe Straży Miejskiej w Płocku

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEksperci o druku w przyszłości: Będzie pomostem między światem analogowym a cyfrowym
Następny artykuł3 nowe zachorowania w Pabianicach. W tym kilkulatka