A A+ A++

Podczas ostatniej sesji jarosławscy zgodzili się na zaciągnięcie zobowiązania wykraczającego poza rok budżetowy 2024. Ma to związek z nadbudową i przebudową hali sportowo-widowiskowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, prowadzoną z dofinansowaniem z Polskiego Ładu.

Remont hali MOSiR jest przedsięwzięciem długo wyczekiwanym przez jarosławian. Nadgryziony zębem czasu obiekt bez wątpienia wymaga bowiem takich działań. W związku z tym miasto złożyło wniosek do Ministerstwa Sportu i Turystyki o przyznanie wsparcia na ten cel i wystarało się o dofinansowanie w kwocie 3,5 mln zł. Jednak w 2023 roku w związku z trudną sytuacją finansową samorządu możliwość wykorzystania go stała się przedmiotem analiz. Szacunkowa wartość remontu hali przekroczyła bowiem kwotę podaną we wniosku o kolejne kilka milionów. Przewidywany wcześniej wkład własny do projektu musiałby więc znacznie przekroczyć 10 mln zł, którymi miasto nie dysponowało. Inwestycja w pewnym momencie stanęła więc pod znakiem zapytania, aż do momentu, kiedy ogłoszono, że udało się pozyskać ponad 11 mln dofinansowania na ten cel.

Na ostatniej sesji do tematu przebudowy wrócono. Konieczne okazało się bowiem związane z planami zaciągnięcie zobowiązania finansowego wykraczającego poza rok budżetowy 2024 w kwocie wysokości 5 mln 707 tys. 436,50 zł (ma być ono pokryte w całości w roku 2025 z przyznanej dotacji). To od razu sprowokowało pytania radnych.[paywall]

– Ile nas to wszystko finalnie będzie kosztowało? – pytał radny Wiesław Strzępek. – To okaże się dopiero po przetargu – zripostował burmistrz Waldemar Paluch (miasto jest na etapie poszukiwań wykonawcy inwestycji, na oferty czeka do 11 marca – przyp.).

– Dofinansowanie jest na poziomie 90 procent wartości inwestycji, a wkład miasta 10 procent. Chcielibyśmy się uporać z zadaniem do końca przyszłorocznych wakacji, a więc w ciągu jednego sezonu rozgrywkowego. Jest wniosek ze strony sportowców, aby rozpocząć prace jeszcze w maju. Zobaczymy, czy oferty złożone w przetargu będą korespondować z tym, co zaplanowaliśmy w budżecie i co wniosło dofinansowanie – wyjaśnił burmistrz.

Przetarg ogłoszony, czekamy na oferty

– W budżecie na powyższe zadanie na bieżący rok zaplanowane jest 7 mln 110 tys. 756 zł, w tym 5 mln 707 tys. 436,50 zł pochodzić będzie ze wspomnianego dofinansowania. Wkład własny to na razie 1 mln 403 tys. 320 zł – wyjaśniała skarbnik miasta Anna Gołąb.

Na sesji padło pytanie o kosztorys inwestycji, jak również zarzut niegospodarności, który włodarz miasta skwitował następującą ripostą: – Projekt, jak i kosztorys były składane w 2023 roku, a teraz mówimy o przetargu, więc faktyczne koszty poznamy po jego rozstrzygnięciu. Nie wiemy, jakie wykonawcy zaproponują ceny i czy uda się nam zmieścić w kwocie zaplanowanej na rok obecny i 2025. Oby tak było.

Część radnych nie ustawało jednak w dociekaniach, z czego wynika wykraczająca poza budżet kwota zobowiązania w wysokości ponad 5,7 mln zł? Poprosili też o szczegółowy kosztorys całej inwestycji z uwzględnieniem kwot dofinansowania.

Z wyjaśnieniami pośpieszyła skarbnik miasta, tłumacząc, że na bieżący rok zaplanowane jest na tę inwestycję 7 mln 110 tys. 756 zł, w tym 5 mln 707 tys. 436,50 zł pochodzi z dofinansowania, a na kolejny 5 mln 707 tys. 436,50 zł, co stanowi drugą część promesy. Łączna przewidywana wartość inwestycji wynosi więc 12 mln 683 tys. 192,21 zł, a pełna kwota dofinansowania 11 mln 414 tys. 872,99 zł.

Ze strony burmistrza miasta padło też zapewnienie, że każdy z klubów sportowych otrzymał informacje, gdzie będzie mógł trenować w czasie niedostępności hali spowodowanej przebudową.

Finalnie wszyscy obecni radni jednomyślnie zagłosowali za przyjęciem uchwały. Jak zapowiedział burmistrz, przewidywany czas inwestycji to 1,5 roku.

Autor: Urszula Gielo
/ Życie Podkarpackie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowrót Aleksandra Śliwki i Łukasza Kaczmarka nie pomógł. Bogdanka LUK Lublin pokonała Zaksę
Następny artykułNie kwiatów, a prawa do lenistwa – Manifa protestowała przeciwko wyzyskowi