A A+ A++

Drużyny Juniorów oraz Juniorów Młodszych Cuprum Lubin rozegrały towarzyski turniej w Wałbrzychu. Jak podkreślają szkoleniowcy i zawodnicy, spotkania pozostawił spory niedosyt, ale momentami zespół grał właśnie taką siatkówkę, jaką chce prezentować swoim kibicom.

Fot. Archiwum zawodników

Juniorzy mierzyli się z Chełmcem Wałbrzych oraz Bielawianką Bielawa. W pojedynku z gospodarzem gra Miedziowych Lisów zupełnie się posypała i przegrali 4-0 (wszystkie mecze były rozgrywane po 4 sety, przyp. red.). Z Bielawianką Cuprum przegrało 3-1 ale sety były już bardziej wyrównane i detale decydowały o ostatecznych rozstrzygnięciach.

Juniorzy Młodsi podejmowali Kadrę Dolnego Śląska oraz Chełmiec Wałbrzych. Z kadrą Lisy przegrały 3-1, grając jednak fatalnie w każdym secie. – Mecz całkowicie do zapomnienia – podkreśla sztab zespołu. W drugim meczu, przeciwko Wałbrzychowi, gra wyglądała zdecydowanie lepiej i to był już mecz, po którym można zejść z podniesionym czołem. Jak podkreślają trenerzy, był to przede wszystkim solidny materiał do analizy.

– Naszym zawodnikom ciężko było się przystosować do warunków grania w tak dużej hali jaką jest hala Aqua-Zdrój, gdy na co dzień trenuje się na mniejszych obiektach. Nie mniej jednak to był fajny dzień, pełen siatkarskich emocji, które to będą rozwijać nas jako zawodników. Oby nasze mecze ligowe były takie jak nasze drugie mecze, czyli wyrównane i pełne walki – puentuje Daniel Dłużniakiewicz, trener Cuprum Lubin.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGdańska szczodrość nie ma granic
Następny artykułPKO BP Ekstraklasa: Stal Mielec – Raków Częstochowa. Relacja i wynik na żywo