W biurze prokurator Ewy Wrzosek doszło w środę do przeszukania. Prokurator Jarosław Onyszczuk ze Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia podał, że ma to związek z jej nielegalną inwigilacją Pegasusem.
– Chcę tylko wszystkim powiedzieć, że nie dam się zastraszyć. To jest celowy atak skierowany na mnie i na Stowarzyszenie Lex Super Omnia – powiedziała w dołączonym nagraniu prok. Wrzosek. – Panowie i Panie z Prokuratury Krajowej, z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie, stoicie po złej stronie – dodała
W rozmowie z TVN24 Ewa Wrzosek poinformowała, że przeszukanie odbyło się pod jej nieobecność. – Czynności były przeprowadzone przez prokuratorki z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Przeszukano mój pokój służbowy, odebrano dwa służbowe komputery i służbowy pendrive. W tym dniu nie byłam obecna tutaj w prokuraturze, zostałam wysłana do sądu na całodniową wokandę – powiedziała. Jej zdaniem było to działanie celowe, aby nie mogła uczestniczyć w czynnościach, choć takie prawo jej przysługiwało.
W czwartek Prokuratura Regionalna w Szczecinie poinformowała, że skierowano wnioski o uchylenie immunitetów dwóm warszawskim prokuratorom: Ewie W. i Małgorzacie M.
Ewa Wrzosek jest znaną działaczką niezależnego od władzy Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia. To właśnie ona wszczęła śledztwo w sprawie tzw. wyborów kopertowych. Spotkały ją za to liczne represje. W grudniu 2021 r. działająca przy Uniwersytecie w Toronto grupa Citizen Lab potwierdziła, że prokurator Ewa Wrzosek była inwigilowana przy pomocy izraelskiego oprogramowania Pegasus.
Posłuchaj:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS