Nastolatek, który zakłócił Mszę Świętą, przechodząc odtwarzając w kościele wulgarny utwór Cypisa może odpowiedzieć przed sądem rodzinnym. Zawiadomienie w tej sprawie złożył szczeciński radny Dariusz Matecki. Policjantom udało się ustalić tożsamość chłopca.
Odtwarzał wulgarną piosenkę podczas Mszy Świętej
Na nagraniu, które pojawiło się pierwotnie na Tik Toku, widać, jak 15-latek podczas Mszy Świętej w jednym z kieleckich kościołów przechadza się po świątyni z włączoną w telefonie muzyką. W ustaleniu tożsamości chłopaka pomógł ksiądz z parafii, który celebrował wówczas Mszę. Dariusz Matecki, który poprosił prawników z organizacji pozarządowej Fidei Defensor o pomoc w dotarciu do danych nastolatka, dzień po zajściu, radny poinformował, że udało się ustalić tożsamość chłopaka.
Prawnicy, których o pomoc poprosił szczeciński radny, zdecydowali się ponadto skierować do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu czynu zabronionego, a dokładnie: naruszenie art. 195 kodeksu karnego: „złośliwe przeszkadzanie w wykonywaniu aktów religijnych”. Kieleccy policjanci przekazali już kompletną dokumentację do właściwego dla sprawy Sądu Rejonowego.
„TikToker za swój czyn odpowie przed sądem rodzinnym”
Do mediów społecznościowych nagranie trafiło 12 marca, a działania nastolatka miały być wynikiem zakładu z kolegą. Zanim usunięto je z Tik Toka, zostało zapisane przez wiele osób. Tak trafił na nie Matecki.
Szybko poszło. Zawiadomienie z danymi dotarło. Policja już potwierdziła, że TikToker za swój czyn odpowie przed sądem rodzinnym
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS