W dniu wczorajszym odbyły się spotkania przedstawicieli związków zawodowych i Zarządów MAN i PKC podczas, których omawiano sprawę przestojów, które są planowane od 23 marca. W MAN planuje się wstrzymanie produkcji na trzy tygodnie, a w PKC na cztery tygodnie. Przestój nie oznacza całkowitego wstrzymania produkcji.
W MAN przy ostatnich, wykończeniowych pracach przy około 75 autobusach ma pracować około 400 – 450 osób. Po skończeniu tych praca osoby te mają również udać się na przestój. Zarząd MAN zaproponował, aby jeden tydzień (5 dni) pokryty był urlopem, następne 5 dni było by do odpracowania w stosunku 1 – 1,5, a kolejne 5 dni zapłacone miałoby być przestojem (90%) płacy pracownika. W PKC proponuje się jeden tydzień pokryć urlopem i godzinami nadpracowanymi, a reszta, czyli 15 dni było by do odpracowania do końca lipca. W PKC również produkcja nie zostanie całkowicie wstrzymana. Tam gdzie będzie to możliwe będzie ona kontynuowana. Na chwilę obecną nie jest jeszcze wiadome ile osób kontynuowałoby pracę. Trzeba wspomnieć, że powodem przestojów zarówno w MAN jak i w PKC są problemy z brakiem części do montażu. Nie jest działanie prewencyjne zabezpieczające pracowników przed koronawirusem, bo jak twierdzą przedstawiciele MAN i PKC firmy poczyniły wystarczające działania, aby nie wpuścić epidemii do zakładów. W dniu jutrzejszym będą kontynuowane rozmowy mające na celu wypracowanie stosownych porozumień regulujących sprawę pokrycia dni przestojowych. NSZZ „Solidarność” ma wiele zastrzeżeń co warunków zaproponowanych zarówno przez MAN jak i PKC.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS