A A+ A++

Mogłoby się wydawać, że w minionym roku policja miała o wiele mniej pracy, co wydają się potwierdzać statystyki. Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie przestępstwa, z pominięciem naruszania obowiązku alimentacyjnego, okazuje się, że w całej Polsce policja wszczęła o 38 810 postępowań mniej niż w 2019 roku – to różnica 5,8 proc. Policja stwierdziła też o 24 438 mniej przestępstw. To spadek o 3,2 proc.

Ale diabeł tkwi w szczegółach.

Jak mówią nam sami policjanci, największa różnica polegała na tym, że przestępczość przeniosła się z ulicy do domu. – Tak jak kiedyś jeździliśmy np. do bójek pod dyskoteką czy na ulicy, tak w czasie epidemii jeździmy do domów – mówi łódzki policjant prewencji. 

Tę tendencję było widać już podczas pierwszego wiosennego lockdownu. Według danych wydziału prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi w lutym 2020 roku, czyli w miesiącu poprzedzającym wybuch epidemii koronawirusa w Polsce, mundurowi podjęli 2902 interwencje domowe. W marcu 2020 było ich już o 13,7 proc. więcej (3299). Najczęściej chodziło o awantury domowe lub zakłócenie ciszy nocnej. Nie mamy pewności, ile z tych przypadków mogło dotyczyć stricte przemocy domowej. 

Mniej pobić, bójek i zabójstw 

Niezależnie od miejsca, w którym doszło do przestępstwa, policjanci w 2020 roku stwierdzili o 837 mniej przypadków bójek i pobić niż w 2019 roku. W województwie łódzkim było ich o 81 mniej.

W roku, w którym wybuchła epidemia koronawirusa, do policji wpłynęło też mniej powiadomień o gwałtach. Policja wszczęła o 345 mniej postępowań w takich sprawach, a stwierdziła o 343 mniej takich przestępstw. W naszym województwie policja miała o 27 mniej postępowań dotyczących gwałtów i o taką samą liczbę zmniejszyła się liczba stwierdzonych przestępstw. 

W całej Polsce w roku pandemicznym odnotowano o 125 więcej zabójstw niż w 2019.

W Łódzkiem o pięć więcej. W zdecydowanej większości były to tzw. zabójstwa kuchenne, czyli takie, które wydarzyły się w domu, a sprawca i ofiara znali się. 

Kradzieże w czasie pandemii koronawirusa

W roku 2020 policja odnotowała znacznie mniej przypadków kradzieży, w tym tzw. kradzieży kieszonkowych. Najwyraźniej Polacy w tym czasie znacznie rzadziej pojawiali się w tłumie. 

W sprawie kradzieży policja w 2020 roku wszczęła 95 580 śledztw, czyli o 8736 mniej niż rok wcześniej, a w procentach to spadek o 8,4 proc. Stwierdziła 101 296 takich przestępstw. To o 5386 mniej niż rok wcześniej i spadek o 5 proc. W Łódzkiem wszczęto o 839 mniej postępowań i stwierdzono o 724 mniej przypadków kradzieży. 

Mniej było też kradzieży połączonych z wymuszeniem i rozbojem. W całej Polsce takich przypadków stwierdzono o 1180 mniej, a w Łódzkiem – o 28. 

Mogłoby się wydawać, że lockdown sprawi, że policja będzie odnotowywać o wiele mniej przypadków kradzieży z włamaniem. I faktycznie, według naszych informatorów włamań do budynków mieszkalnych było mniej, ale nasiliły się te do zamkniętych – przez lockdown – lokali komercyjnych.

W całej Polsce policja w 2020 roku stwierdziła o 3109 więcej przypadków kradzieży z włamaniem niż w 2019. W woj. łódzkim – odwrotnie – było ich o 132 mniej. 

W całej Polsce w 2020 roku policja odzyskała mienie pochodzące z różnego rodzaju kradzieży o wartości 248 255 801 złotych, a w 2019 o wartości 313 529 898 złotych. Znaczącą różnicę odnotowała także policja woj. łódzkiego, która w 2019 odzyskała mienie o wartości 27 335 902, a rok później jedynie 13 414 11. 

Więcej przestępstw narkotykowych w statystykach policji

Zupełnie odwrotnie wyglądają jednak statystyki policji dotyczące przestępczości narkotykowej. W Łódzkiem mundurowi w 2020 roku stwierdzili o 607 więcej różnych przestępstw narkotykowych niż w 2019. Razem było ich 3508. To wzrost o  21 proc. Trudno powiedzieć, czy oznacza to wzrost liczby użytkowników narkotyków, czy raczej wytężoną pracę policji. 

– W minionym roku funkcjonariusze wyeliminowali z czarnego rynku ponad 497 kilogramów różnych narkotyków – podaje mł. insp. Joanna Kącka, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi. 

W całej Polsce w zeszłym roku stwierdzono 66 545 takich przestępstw. To o 286 mniej niż w 2019 roku. 

Na drogach mniej aut, ale większa brawura 

Niewiele zmieniły się natomiast statystyki dotyczące kradzieży samochodów. W skali kraju policja wszczęła o 126 postępowań więcej i stwierdziła o 283 więcej przypadków kradzieży. W Łódzkiem w 2019 roku policja stwierdziła 693 przypadki kradzieży auta, a w 2020 – 691. 

Dużą różnicę w pandemicznym roku było widać na drogach. Nie oznacza to jednak, że ten rok był mniej tragiczny. 

Jeszcze wiosną rzeczniczka łódzkiej policji mówiła “Wyborczej”: – Od początku roku liczba zdarzeń drogowych na terenie województwa łódzkiego zmalała, jak jednak widać, nadal nie brakuje tych najtragiczniejszych. Puste ulice i drogi poza miastem powodują, że tracimy czujność.

W całej Polsce w 2020 roku policja stwierdziła o 4810 mniej przestępstw drogowych (nie mylić z wykroczeniami) niż w 2019 roku, co oznacza spadek o 6,7 proc. W Łódzkiem było ich o 349, czyli o 6,76 proc. mniej. W całym kraju odnotowano o 3317 mniej przypadków prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości niż w 2019 roku, a w woj. łódzkim o 208 mniej. 

Od stycznia do września 2020 policja odnotowała o 404 mniej wypadków niż w analogicznym okresie rok wcześniej. W ich wyniku zginęło o 438 mniej osób, co oznacza spadek o ponad 15 proc. W woj. łódzkim było o 21 mniej wypadków i o 21 mniej ofiar śmiertelnych. 

*Na podstawie danych z “Biuletynu Statycznego Policji styczeń – grudzień 2020”. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowiat giżycki | dzienny raport KORONAWIRUS 22.02
Następny artykułProf. Robert Flisiak: Zamykanie granic nie ma sensu