A A+ A++

Gdy dwie aktywistki klimatyczne wyszły w proteście na scenę, orkiestra wciąż grała. – Skojarzenia z Titanikiem są jak najbardziej trafne – mówią organizatorzy akcji.

Do incydentu doszło w niedziele w Filharmonii Narodowej w Warszawie. Trwał właśnie jubileuszowy koncert symfoniczny pod batutą Antoniego Wita. Muzyk skończył w lutym 80 lat.

Podczas wykonywania przez orkiestrę Mszy C-dur „Koronacyjnej” Wolfganga Amadeusza Mozarta z publiczności podniosły się dwie osoby: Zuzanna i Lucy. Jedna z nich ubrana była w jaskrawą, odblaskową kamizelkę. Szybko weszły na scenę i rozwinęły zrolowany transparent z napisem Ostatnie Pokolenie. – To jest alarm, nasz świat płonie. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może coś zmienić – krzyczała ze sceny jedna z protestujących.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrawie 300 osób wystartowało w Biegu Tropem Wilczym w Wieluniu (zdjęcia)
Następny artykułLXXV sesja Rady Powiatu Jarosławskiego 29.02.2024