A A+ A++

Ricciardo, który cały rok spędzić miał w roli kierowcy rezerwowego oraz poświęcać się pracy w symulatorze i zadaniom marketingowym, niespodziewanie wrócił do wyścigowego etatu jeszcze przed połową sezonu. We wspieranym przez ORLEN AlphaTauri zastąpił spisującego się poniżej oczekiwań Nycka de Vriesa.

Radość z powrotu nie trwała jednak długo. Już podczas trzeciego weekendu od czasu comebacku Ricciardo zaliczył wypadek, w wyniku którego złamał kość śródręcza w lewej dłoni. Konieczna była operacja. Australijczyk pauzował niespełna dwa miesiące, opuszczając w tym czasie pięć (łącznie z tym rozpoczętym na torze Zandvoort) weekendów. Początkowo zwycięzca ośmiu wyścigów w F1 celował w powrót na Grand Prix Kataru. W ostatniej chwili postanowił jednak dać dłoni dodatkowy czas i wróci za kierownicę w najbliższy weekend w amerykańskim Austin.

– Dobrze jest wrócić – przekazał Ricciardo. – Moja ręka ma się już lepiej, a pobyt w symulatorze pomógł w ocenie jej stanu. Sprawdziłem ją tydzień przed rundą w Katarze. Nie czułem jednak, że mam w niej pełny potencjał, więc postanowiłem spędzić kolejne dni w Wielkiej Brytanii i pracowałem w symulatorze. W końcu poczułem, że jestem gotowy do jazdy.

– Moja generalna kondycja fizyczna jest w porządku. Trenowałem tak dużo, jak tylko mogłem, chociaż oczywiście przez pewien czas ruchy lewą ręką były ograniczone.

– Oglądanie tych kilku poprzednich wyścigów było frustrujące, zwłaszcza, że ponownie bardzo chciałem się ścigać, a po dwóch rundach musiałem nacisnąć przycisk „pauza”. Jednak czas bez rywalizacji minął dość szybko.

Czytaj również:

Pod nieobecność Ricciardo zespół AlphaTauri wprowadził poprawki do swojego AT-04. Te polepszyły osiągi samochodu. Zastępujący Australijczyka Liam Lawson zdobył dwa punkty w Singapurze. Zadowolony z formy bolidu częściej był też Yuki Tsunoda.

– Samochód trochę się zmienił od czasu, kiedy po raz ostatni nim jeździłem. Symulator okazał się pomocny i mogłem się zorientować, co dały wprowadzone zmiany. Poczułem ich efekt, chociaż to w pełni uda się dopiero na torze.

– Byłem obecny w Singapurze, gdzie poprawki pojawiły się po raz pierwszy i interesująco było słuchać komentarzy i opinii, które w większości były pozytywne. Nie mogę się doczekać, aby przekonać się o tym samemu.

Jedyny trening przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych ruszy w piątek o godzinie 19:30 polskiego czasu.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBochnia. Zebrali ponad 26 ton makulatury, by wspomóc Centrum Dziecka w Kamerunie – ZDJĘCIA
Następny artykułTrwa rozbudowa sieci wodociągowej na terenie gminy Borzęcin