– Na ulicach Przemyśla jest kilka razy więcej policjantów niż normalnie. Ci, którzy udzielają nam wsparcia, będą wymieniani rotacyjnie – zapewnił podkarpacki komendant wojewódzki policji w Rzeszowie inspektor Dariusz Matusiak.
Wszystko zaczęło się od filmiku, który został udostępniony na jednym z najpopularniejszych portali społecznościowych, a który 28 lutego br. zarejestrowały kamery w jednym ze sklepów w Medyce. Widać na nim owiniętego w koc śniadego mężczyznę – jak się później okazało obywatela Maroka – który niepewnie krąży między sklepowymi półkami.
W pewnym momencie w jego ręku pojawił się nóż, którym zaatakował sprzedawcę chcącego zwrócić mu uwagę. Ten błyskawicznie go obezwładnił i zadzwonił na policję.
– Pokrzywdzony przebywał sam w sklepie, kiedy w pewnym momencie wszedł mężczyzna w wieku około 30 lat o ciemnej karnacji, zaczął coś mówić w niezrozumiałym języku. Następnie odwrócił się i udawał, że wychodzi ze sklepu, po czym nagle wszedł za ladę sklepową. 50-latek próbował wyprosić mężczyznę, gdy ten chwycił leżący na ladzie nóż i próbował ugodzić nim sprzedającego. Zgłaszającemu udało się obezwładnić agresywnego napastnika, wyprowadzić go przed sklep i przekazać w ręce naszych funkcjonariuszy. Trafił do aresztu – wyjaśniła oficer prasowy komendanta miejskiego policji w Przemyślu, aspirant sztabowy Małgorzata Czechowska.
W czwartek, 3 marca br., Marokańczyk usłyszał w przemyskiej prokuraturze zarzut usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu, za co grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata. Przemyski sąd, na wniosek prokuratury, podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na 3 miesiące.
Odgryziony palec
W krótkim odstępie czasu na fanpage’u Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu pojawił się wpis o ataku na personel medyczny, pracujący przy uchodźcach.
Oto dokładny cytat: „44-letni obywatel Turkmenistanu podczas transportu do szpitala zaatakował Zespół Transportu Medycznego, uderzając, kopiąc i gryząc. Wskutek ataku jeden z naszych kolegów stracił palec. Został mu odgryziony. Napastnik zbiegł i jest poszukiwany przez policję”.
Po kilkunastominutowej fali hejtu, nienawiści i nawoływania do… zrobienia z przybyszami z tzw. krajów trzecich porządku, wpis znikł. Innym potwierdzonym faktem występków przybyszów z tzw. krajów trzecich były niecenzuralne zaczepki w stosunku do młodej kobiety przy ul. Dworskiego.
Psychoza strachu. „Odwet”
Te faktyczne zdarzenia rozpętały jednak histerię. Wywołały psychozę strachu, ale i chęć odwetu. Co rusz pojawiały się nawoływania do „rozprawienia się z ciapatymi i brudasami”.
Pojawiały się wyssane z palca, kompletnie niczym niepotwierdzone historie o tym, jakoby w mieście notorycznie dochodziło do włamań, napaści i gwałtów (łącznie miało ich być ok. 80). Bezimienni bohaterowie zza klawiatury prześcigali się w dezinformacji.
Mieszkańcy „informowali” w mediach społecznościowych, że grupy uchodźców o śniadym i ciemnym kolorze skóry zaczepiają kobiety, nastolatki i są roszczeniowi wobec wolontariuszy na dworcu PKP i w pobliskich sklepach.
Dramatyczne, pełne nienawiści wpisy nie dotyczyły jednak tylko Przemyśla. Według autorów fala cudzoziemców z tzw. krajów trzecich rozlała się po całym regionie. Publikowane były spreparowane zdjęcia m.in. z: Radymna, Żurawicy, Przeworska, Zarzecza, Rożniatowa.
Podkarpacka policja zaprzeczała i doniesienia te nazywała fake newsami.
Apelujemy o zachowanie spokoju i nieuleganie dezinformacji oraz celowo powielanym #FakeNewsom, które mają na celu wywołanie niepokojów. Policja jak i inne służby mają naprawdę dużo zadań na granicy, jesteśmy tam, wspieramy Straż Graniczna, czuwamy, zapewniamy bezpieczeństwo. pic.twitter.com/j15dGsCpqS
— Polska Policja ???????? (@PolskaPolicja) March 2, 2022
Ochrona miasta
Było jednak za późno. Do internetu trafiły nagrania, na których widać, jak grupy „kibiców” organizują… społeczne patrole w Przemyślu. Nastroje, niestety, podburzali m.in. niektórzy radni.
Akcja miała na celu „ochronę miasta” przed agresywnymi uchodźcami z krajów Bliskiego Wschodu. Ktoś pokusił się nawet o zdanie, że to w… porozumieniu z policją, czemu oczywiście kategorycznie zaprzeczyła cytowana już asp. sztab. M. Czechowska.
Na facebookowym fanpage’u „Podkarpaccy kibice” 1 marca br. można było przeczytać:
„(…) W Przemyślu po siłowej próbie wtargnięcia do Szkoły Podstawowej nr 5 (w której ulokowano kobiety oraz dzieci) oraz pocięciu nożem młodej kobiety na dzielnicy Zasanie, a także licznych kradzieży sklepowych dokonanych przez imigrantów ekonomicznych z Bliskiego Wschodu, 1 marca doszło do zjednoczenia lokalnych środowisk kibicowskich. Działania grup kibicowskich polegały na: legitymowaniu oraz odprowadzeniu osób bez dokumentów siedzących w parkach, kamienicach, podwórkach, w blokach, na schodach przed klatkami na dworzec, skąd pociągiem opuszczali miasto. Do działań zaangażowali się przedstawiciele: Polonii Przemyśl, Czuwaju Przemyśl, JKS-u Jarosław, Łady Biłgoraj i Karpat Krosno. Przeprowadzona akcja oczyszczania miasta spotkała się z dużą aprobatą mieszkańców, w szczególności kobiet. Mimo to niektóre media przedstawiają inną wersję wydarzeń… Cóż, internet swoje, a ulica swoje”.
Dodajmy, aprobatą nie tylko mieszkańców, ale części przemyskich radnych!
W środę, 2 marca br. rano podkarpacka policja podała, że otrzymała zgłoszenie o pobiciu w Przemyślu trojga cudzoziemców, obywateli Indii, przez czwórkę napastników. Jeden z poszkodowanych, 30-letni mężczyzna, wymagał pomocy lekarskiej, miał uraz ręki.
Jak zapewniła policja, rozpoczęte zostały intensywne czynności zmierzające do ustalenia napastników.
Więcej policji
W nocy z 1 na 2 marca br. w Przemyślu pojawiły się policyjne posiłki z całej Polski.
Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych poinformował w środę (2 marca br.), że tylko w ciągu ostatniej doby odnotowano ponad 120 tys. prób dezinformacji na temat wojny na Ukrainie. O fałszywych doniesieniach spod granicy pisała też na Twitterze analityczka Anna Mierzyńska.
„Ważne! Narrację nakręcającą negatywne emocje wobec uchodźców z innych państw niż Ukraina od dwóch dni szerzą konta nie tylko skrajnie prawicowe, ale też prorosyjskie. To akurat rzeczywiście jest narracja nakręcana przez tzw. ruskie trolle. Chodzi właśnie o wywołanie tego, co się dzieje!” – napisała.
Na antenie Radia Zet na pytanie o te wydarzenia odpowiadał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker.
– W sytuacji, kiedy jest tyle osób w jednym miejscu, kiedy obywatele różnych państw uciekają z miejsc w stanie wojny, dochodzi do prowokacji. Dochodzi do takich sytuacji, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Odnotowujemy, że mają miejsca informacyjne prowokacje przy granicy polskiej, po polskiej stronie i musimy uważać. Pojawia się wiele informacji dotyczących rzekomych przestępstw, które miałyby być popełniane. To tylko i wyłącznie jest po to, żeby prowokować. Policja interweniuje za każdym razem, kiedy trzeba interweniować. Nie poddawajmy się dezinformacji. Ci, którzy źle życzą dzisiaj Polsce, życzą sobie, by tutaj był chaos – podkreślił z całą stanowczością.
Od razu do autobusów
P. Szefernaker zapewnił, że wszyscy, którzy uciekają przed wojną, są poddawani specjalnym procedurom. Priorytetem są kobiety z dziećmi i osoby w wieku powyżej 60 lat. Drugą grupą są obywatele państw trzecich (studenci, pracownicy), którzy mają odpowiednie dokumenty, by przebywać w Polsce.
– W Polsce szanuje się kobiety. Część z tych fake newsów wskazuje na brak szacunku niektórych uchodźców wobec kobiet. Chciałbym powiedzieć, że wobec wszystkich, którzy nie szanują, policja będzie reagować w sposób adekwatny – zapewnił.
– Wprowadziliśmy mechanizmy, które sprawią, że obywatele państw trzecich nie będą przebywać w tych samych miejscach, co kobiety z dziećmi. Bo tam też może dochodzić do różnych prowokacji – przekazał wiceminister.
I już 3 marca br. ci, którzy nie potrafili udokumentować swojej tożsamości, którzy nie mieli przy sobie podstawowych dokumentów, byli zapraszani przez pograniczników do autobusów i pod eskortą policji lokowani w różnych ośrodkach dla cudzoziemców na terenie całej Polski.
Są i będą dodatkowe policyjne środki. Przemyśl jest bezpieczny
3 marca br. podkarpacki komendant wojewódzki policji w Rzeszowie inspektor Dariusz Matusiak powiedział m.in.:
– Komendant główny policji zdecydował o przydzieleniu sił wsparcia dla województwa podkarpackiego. Obecnie blisko 800 policjantów z całego kraju przyjechało do nas na Podkarpacie i wspiera nas w realizacji naszych podstawowych zadań. Na ulicach Przemyśla jest kilka razy więcej policjantów niż normalnie. Ci, którzy udzielają nam wsparcia, będą wymieniani rotacyjnie. Ten potencjał, który jest teraz przygotowany, nie osłabnie, a jeśli zajdzie taka potrzeba, mamy zapewnienie komendanta głównego, że dostaniemy dodatkowe siły – podkreślił.
Jest mi wstyd za Przemyśl…
Niech podsumowaniem tego, co wydarzyło się w Przemyślu, będzie (podążając facebookową ścieżką) wpis jednego z mieszkańców nadsańskiego grodu:
“Jest mi wstyd za Przemyśl…
Tak wyglądał wpis na fanpage’u Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu. Szybko został usunięty.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS