A A+ A++

W ostatnich miesiącach głośno było na temat aktów wandalizmu na wiele dzieł sztuki. Działania aktywistów skończyły się niezbyt przyjemnie np. dla warszawskiej syrenki, która została oblana farbą czy też słynnych “Słoneczników” Van Gogha. Tym razem sensację skradł pomysł jednego z pracowników Pinakothek der Moderne w Monachium, który postanowił wywiesić swoje dzieło wśród wielkich nazwisk. 

Zobacz wideo
JULIUSZ WINDORBSKI: Rynek sztuki bardziej zależy od podaży niż popytu

Chciał zdobyć sławę. W “nagrodę” zwolniono go z pracy

W lutym 2024 roku jeden z pracowników technicznych w Pinakothek der Moderne w Monachium wpadł na dosyć ciekawy i nowatorski pomysł. 51-latek powiesił jeden ze swoich obrazów w części galerii poświęconej sztuce nowoczesnej i współczesnej. Dzieło o wymiarach 120 na 60 cm przez kilka godzin dzieliło przestrzeń m.in. z Andy Warholem. Inni pracownicy szybko zorientowali się, że artystyczny twór znacznie wyróżnia się na tle kolekcji, jednak podjęto decyzję, że obraz zostanie usunięty dopiero po zamknięciu. 

– Pracownik uważa się za artystę i najprawdopodobniej swoją rolę w zespole instalacyjnym muzeum postrzegał jako codzienną pracę mającą na celu wspieranie jego prawdziwego powołania – skomentował w rozmowie theguardian.com rzecznik Pinakothek der Moderne.

Podrzucił obraz do galerii sztuki. Artystyczny awans niestety nie wypalił

Muzeum w południowych Niemczech potwierdziło we wtorek 9 kwietnia br., że zwolniło członka zespołu służb technicznych i jednocześnie niespełnionego artystę. Jak dodała z kolei niemiecka gazeta Süddeutsche Zeitung, 51-letni mężczyzna przemycił swoje prace na wystawę w Pinakothek der Moderne w Monachium “w nadziei, że dokona przełomu w sztuce”. Niestety poza zwolnieniem i porażką w świetle reflektorów, niespełniony artysta spodziewać się może także konsekwencji prawnych. 

Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie – jednak jedynie pod kątem stosunkowo drobnego przestępstwa. Mowa tu o zniszczeniu mienia w postaci wywiercenia dwóch dziur w pustej ścianie pasażu galerii Pinakothek der Moderne. Muzeum postanowiło nie komentować zajścia w obawie, że informacja zachęci innych artystów do podobnych działań. Warto dodać, że analogiczny przypadek miał miejsce zaledwie kilka tygodni temu w Bonn. Wówczas studentka przemyciła do Bundeskunsthalle jeden ze swoich obrazów i przykleiła go do ściany dwustronną taśmą klejącą.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWiemy kiedy ruszy renowacja Starej Olejarni. “Szczecin musi poczekać”
Następny artykułPrezydent RP w 14. rocznicę katastrofy smoleńskiej modlił się na Wawelu