O dziwnej “promocji” mówić może pewien kierowca, który w sierpniu ubiegłego roku przekroczył prędkość o 32 km/h. Mężczyzna ukarany został mandatem w kwocie 800 zł, a w kilka tygodni później, za to samo wykroczenie, sąd ukarał go grzywną wynoszącą 900 zł. W sprawie podwójnego karania interweniuje Rzecznik Praw Obywatelskich.
Sprawa miała swój początek 26 sierpnia ubiegłego roku. Mężczyzna ukarany został wówczas mandatem karnym na kwotę 800 zł za przekroczenie prędkości o 32 km/h. W obszarze, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h, prowadzony przez niego pojazd poruszał się z prędkością 82 km/h.
Kierowca, zgodnie z art. 92a § 1 k.w., ukarany został mandatem, który przyjął i opłacił. Zgodnie z obowiązującym prawem, sam mandat stał się prawomocny z chwilą pokwitowania jego odbioru przez ukaranego. Na tym – teoretycznie – sprawa powinna się zakończyć.
Problem w tym że – wyrokiem nakazowym z 28 października 2022 roku – Sąd Rejonowy uznał mężczyznę winnym przekroczenia prędkości i wymierzył mu karę 900 zł grzywny. Wyrok nie został zaskarżony i stał sie prawomocny.
Rzecznika Praw Obywatelskich nie ma wątpliwości, że wspomniany wyrok zapadł “z rażącym naruszeniem zasad prawa procesowego”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS