A A+ A++

Zgodzili się też na przelanie właścicielowi pieniędzy z góry. Na podany numer konta wpłacili 12 tys. euro, czyli równowartość około 57 tys. zł, a z właścicielem auta umówili się na odbiór osobisty w Niemczech. Mężczyzna poleciał samolotem z Polski do Niemiec – tam, zgodnie z ustaleniami, na lotnisku miał na niego czekać sprzedający. Okazało się jednak, że nikt po niego nie przyjechał. Dlatego też zamówił taksówkę i pojechał pod adres, pod którym miała znajdować się siedziba firmy właściciela mercedesa.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułII liga M: Coraz mniej niepokonanych drużyn, zmiana lidera w czwartej grupie
Następny artykułSzukanie hotelu we Wrocławiu- 3 praktyczne wskazówki