Upadek jednej z największych giełdy kryptowalut FTX wstrząsnął rynkami, a klienci zostali z pustymi kieszeniami. Okazuje się jednak, że udało się odnaleźć zaginione… 5 miliardów dolarów.
O upadku giełdy kryptowalut FTX stało się głośno na początku listopada 2022 roku. Były plany ratowania wówczas trzeciej co do wielkości tego typu instytucji na świecie, ale Binance ostatecznie się na to nie zdecydował. Dwa dni później pojawiły się informacje od klientów, którzy chcieli wycofać swoje środki, ale te… zniknęły. Upadek FTX stał się wówczas faktem.
Kryptogiełda FTX rok temu była wyceniana na 32 miliardy dolarów. Wedle szacunków w kasie spółki w chwili upadku miało brakować aż 8 miliardów dolarów. Szacuje się, że poszkodowanych może być milion klientów, a amerykański rząd określił upadek FTX jako “spektakularne oszustwo”. Jak jednak poinformowali niedawno prawnicy, udało się odnaleźć ponad połowę tej sumy — 5 miliardów dolarów.
„Zlokalizowaliśmy ponad 5 miliardów dolarów w gotówce, płynnych kryptowalutach i płynnych inwestycyjnych papierach wartościowych” – powiedział cytowany przez BBC Andy Dietderich, prawnik FTX, w rozmowie z amerykańskim sędzią upadłościowym Johnem Dorseyem w Delaware.
Dietderich dodał, że odzyskane fundusze nie obejmują aktywów przejętych przez Komisję Papierów Wartościowych Bahamów, gdzie FTX miała swoją siedzibę i gdzie mieszkał Bankman-Fried w momencie jego aresztowania.
Z końcem grudnia Bankman-Fried został zwolniony z aresztu za rekordową kaucją w wysokości 250 milionów dolarów pod warunkiem, że nie opuści domu swoich rodziców w Kalifornii. Były prezes FTX ciągle nie przyznaje się do zarzutów, że oszukiwał inwestorów.
Przypomnijmy, że prokuratura federalna Południowego Dystryktu Nowego Jorku (SDNY) zarzuca Bankmanowi-Friedowi, że używał pieniędzy klientów, by pokryć długi i wydatki należącego do niego funduszu inwestycyjnego Alameda Research. Znany jako SBF 30-latek, do niedawna jeden z najmłodszych miliarderów (z majątkiem wycenianym na 26 mld dolarów), jest również oskarżony o zmowę w celu złamania przepisów finansowania kampanii wyborczych. Miał on wpłacać pieniądze na kampanie wyborcze polityków obydwu partii za pomocą tzw. słupów, a także z kont korporacyjnych, co jest zabronione.
Natomiast osobne pozwy przeciwko byłemu prezesowi FTX ogłosiły również Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), oskarżająca go o defraudacje wobec inwestorów, a także Commodity Futures Trading Commission, regulator rynku kontraktów futures. Według SEC Bankman-Fried od samego początku używał pieniędzy klientów, by wspierać swój fundusz, kupować nieruchomości, finansując własne inwestycje i sponsorując kampanie wyborcze.
SBF był jednym z największych donatorów kampanii wyborczych Demokratów, podczas gdy współkierujący FTX Ryan Salame wpłacał pieniądze na kampanię Republikanów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS