Jadącego na rolkach 26-latka policjanci zauważyli na ul. Jagiellońskiej w Dąbrowie Tarnowskiej. Mężczyzna został zatrzymany. – Policjanci zatrzymali się obok jadącego mężczyzny i mając na uwadze obecne ograniczenia w przemieszczaniu się, zapytali mężczyznę o cel podróży – tłumaczy Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.
Okazało się, że jechał aż z woj. podkarpackiego i w nogach ma już 20 km. Policjantom tłumaczył, że chciał skorzystać z ładnej pogody i jechał w celu rekreacyjnym. Wyjaśniał, że jadąc na rolkach, z nikim nie ma kontaktu.
100 zł mandatu
Policjanci byli jednak nieustępliwi. Ukarali go 100-złotowym mandatem za złamanie zakazu swobodnego przemieszczania się wprowadzonego w związku z epidemią koronawirusa. 26-latek do domu wrócił już samochodem, z członkiem rodziny.
– Obecnie aktywność na zewnątrz powinna być ograniczona do minimum. Gdyby każdy wyszedł z domu, powołując się na rekreację, to zakaz przemieszczania się byłby tylko martwym przepisem, a na ulicach i skwerach roiłoby się od ludzi – przekonuje Sebastian Gleń.
Sport a ograniczenia
Rzecznik małopolskiej policji podkreśla, że wyjście z domu na chwilę, żeby się przewietrzyć, zażyć słońca i ruchu, jest zasadne. – Jednak kilkugodzinne uprawianie sportu, z daleka od domu może być nadużyciem. Pamiętajmy, że wychodząc na rower, rolki czy pobiegać generujemy możliwość osobistego kontaktu z innymi osobami czy dotykamy rożnych przedmiotów, np. klamki w bloku czy w sklepie, gdzie kupujemy napój. Całodniowych wycieczek nie można uznać za niezbędną potrzebę życiową w obecnej sytuacji! – przekonuje Gleń.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS