Zamawiając usługi ochroniarskie czy też żywieniowe, nie trzeba stosować normalnych procedur przetargowych aż do kwoty ponad 3,2 mln zł netto. Wynika to ze specyficznego charakteru tych zamówień (patrz: grafika). Wystarczy, że zostaną one udzielone w sposób przejrzysty, obiektywny i niedyskryminujący.
Uproszczoną procedurę dotyczącą udzielania tych zamówień określono w art. 138o ustawy – Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1843 ze zm.). Przepis ten nie wskazuje natomiast w żaden sposób, czy wykonawcy mają prawo do składania odwołań. Urząd Zamówień Publicznych i Krajowa Izba Odwoławcza od lat uważają, że nie. Sądy mają zaś różne zdanie. Ostatnio jeden z takich sporów znalazł swój finał przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Choć potwierdził on, że odwołanie wykonawcy powinno być rozpoznane i co więcej, uwzględnione, to jednocześnie uznał, że jest już za późno na unieważnienie umowy. Nałożył natomiast karę na zamawiającego.
Bez ustawowego wyłączenia
Spór dotyczył zamówienia na usługę żywienia pacjentów jednego z olsztyńskich szpitali. Usługę o tyle nietypową, że połączoną z koniecznością adaptacji pomieszczeń szpitalnych na kuchnię. Konsorcjum, którego ofertę odrzucono, wniosło dwa odwołania – pierwsze dotyczące dyskryminujących, jego zdaniem, warunków wzięcia udziału w postępowaniu, drugie zaś wyboru konkurencyjnej oferty. Obydwa zostały odrzucone. KIO uznała, że chodzi o usługi społeczne, przy udzielaniu których – zgodnie z dotychczasową linią orzeczniczą – nie przysługuje prawo do wnoszenia odwołania.
Sąd rozpoznający w jednej sprawie skargi na odbywa te postanowienia KIO uznał, że nie było to zamówienie na usługi społeczne. A to dlatego, że jego część stanowiły roboty budowlane polegające na przebudowie pomieszczeń szpitalnych na kuchnię. Nawet jeśli większą wartość stanowiło samo żywienie pacjentów, to jednak prac budowlanych nie można było pominąć. To zaś, zdaniem sądu, oznacza, że należało zastosować klasyczną procedurę zamówieniową, a nie procedurę uproszczoną przewidzianą w art. 138o ustawy p.z.p. dla usług społecznych.
zobacz także:
W sprawie tej doszło więc do pewnego zapętlenia. Z jednej strony KIO nie rozpoznał odwołań, bo chodziło o usługę społeczną, z drugiej zaś do właściwej kwalifikacji konieczne było rozpoznanie odwołań.
„Podzielenie stanowiska KIO wykluczałoby wniesienie odwołania w każdym postępowaniu, którego gospodarz jednostronnie zdecydowałby o przyznaniu zamówieniu takiego statusu. Byłoby to sprzeczne co najmniej z dyspozycją … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS