A A+ A++

Mikołaj poradził sobie i mimo braku śniegu dojechał do przedszkolaków przy św. Jana. Towarzyszył mu młodszy mikołaj, który powoził zaprzęgiem.

Sanie postawili na wózku, a renifery zastąpili parą siwķów. Przedszkolakom to nie przeszkadzało.

Najważniejsze, że się zjawił (między mikołajkami a gwiazdką) i przywiózł prezenty.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMieszkanie dla rodziny z pożaru
Następny artykułZiobro zapowiada ustawę o ochronie wolności słowa w internecie