Gdy zbliżają się święta, pięknieją sklepowe wystawy. Witryny sklepowe uginają się od prezentów. Prawdy o handlu nie należy jednak szukać na wystawach, tylko we wnętrzach sklepów, gdzie toczy się prawdziwa walka o klienta. To też okres wzmożonej aktywności internetowej i zakupów online.
Policja od 1 grudnia rozpoczęła półroczną kampanię społeczną „Świadomy – Czujny – Bezpieczny”. Jednym z jej elementów jest ostrzeżenie przed zakupem w internecie. W każdym kolejnym miesiącu policja będzie przestrzegać przed innym rodzajem oszustwa internetowego, przedstawiając historię osób, które zostały oszukane.
Portale aukcyjne, sklepy internetowe czy oferty w social mediach prześcigają się w ofertach. Walkę o „klienta” podejmują też cyberprzestępcy, którzy chcą nas pozbawić oszczędności. Jako przestrogę przedstawiamy autentyczną historię, która może przydarzyć się Tobie!
Aby święta były radosne, zadbaj o bezpieczeństwo w trakcie zakupu prezentów
Znasz to uczucie, kiedy dziecko marzy o nowej rzeczy, a Ty zrobisz wszystko, żeby w święta spełnić jego marzenie?
Wszyscy jesteśmy w stanie wiele poświęcić, by spełnić prośbę ukochanego dziecka… Tak było z panią Anią, która chciała kupić synowi wymarzony smartphone. Wiedziała, że Jankowi bardzo zależy.
Kto z nas nie zrobiłby tego dla własnego dziecka? Pani Ania oczami wyobraźni widziała jak syn otwiera zamówioną paczkę, w której jest wyczekiwany prezent, a na jego twarzy maluje się radość i wdzięczność.
Niestety – coś poszło nie tak
Ogłoszenie, dotyczące sprzedaży telefonu nasza bohaterka znalazła na popularnym portalu społecznościowym. Wszystko wyglądało wiarygodnie. Były zdjęcia, była wymiana korespondencji. Sprzedający wydawał się miły i pomocny. Pani Ania myślała, że zachowała wszystkie środki ostrożności – przecież w ogłoszeniu były pełne dane firmy wraz z NIP-em.
Kobieta czytała komunikaty prasowe o oszustach, którzy działają w internecie. Była pewna, że ona jednak nie da się oszukać. Dalej historia potoczyła się jak zwykle. Pomimo wpłaty ustalonej poprzez komunikator kwoty 1500 zł, na wskazane przez sprzedającego konto, zamówiona przesyłka nie dotarła do nowego właściciela, a kontakt z osobą sprzedającą się urwał.
Pani Ania nie mogła sobie darować, że padła ofiarą oszusta, straciła pieniądze, a na twarzy Janka zamiast uśmiechu w czasie nadchodzących świąt zagości smutek.
Przestępcy nie mają wolnego
Abyś nie stracił pieniędzy, a po twarzy Twojego dziecka nie płynęły łzy, warto zastosować się do kilku zasad bezpiecznych zakupów w sieci:
- wybieraj tylko te platformy i te sklepy, które cieszą się dobrymi opiniami klientów;
- zwracaj szczególną uwagę na to, czy cena towaru nie wydaje się zbyt atrakcyjna – oszuści często kuszą kupujących bardzo niską ceną;
- pamiętaj, że sklep internetowy, jak każda inna firma, musi posiadać numer telefonu, adres i dane rejestracyjne – np. numery NIP i REGON. Zwróć uwagę, by był to numer telefonu stacjonarnego, a nie numer telefonu komórkowego. Powinien być też zamieszczony nr KRS (Krajowy Rejestr Sądowy), który można zweryfikować online na stronach ceidg.gov.pl, ekrs.ms.gov.pl;
- sprawdzaj datę uruchomienia sklepu internetowego (im dłużej sklep funkcjonuje, tym większą mamy pewność, że jest bezpieczny);
- nie korzystaj z linków otrzymanych od niepewnych, nieznanych platform;
- nie udostępniaj haseł i loginów do bankowości internetowej;
- wybieraj opcję, jeśli to możliwe płatności za pobraniem;
- sprawdzaj dokładnie wiadomości, jakie otrzymujemy w toku płatności mobilnych i czytajmy, na co wyrażamy zgodę i jaki przelew potwierdzamy.
Autor: Zespół Prasowy KWP zs. w Radomiu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS