Przedświąteczny karp dla mieszkańców Krakowa

Mamy tutaj wodę klasy 3a, hodujemy: karpia, amura, tołpygę i pstrąga – mówi o stawach w Dolinie Będkowskiej Bartłomiej Szczoczarz. Jak podkreśla, hodowla karpia to cykl trzyletni. Każdego roku na zimę ryba jest odławiana, staw jest czyszczony i wapnowany i zarybiany kolejną rybą. Ryby mają tu ciszę, spokój i czyste środowisko – podkreśla.

W stawach pływają m.in. karpie pełnołuskowe i karpie golce, czyli bezłuskowe. Są także różowe karpie koi. Karp łuskowy jest bardziej odporny na warunki zewnętrzne.

Nasze stawy mają głębokość około półtora metra, dzięki temu ryby się lepiej rozwijają, bo mają większe nasłonecznienie – wskazuje właściciel gospodarstwa. Działające w części stawów aeratory dodatkowo dotleniają wodę. Karmimy ryby m.in. granulatem, białkiem, węglowodanami i tłuszczem, a inne paszą z kukurydzy czy jęczmienia, żeby ryba się jak najlepiej rozwijała i żeby przetrwała zimowe temperatury – mówił Szczoczarz.

Przyznaje, że dla pracowników gospodarstwa to już ostatnia prosta, jeżeli chodzi o przygotowania do świąt. Kuchnia pracuje pełną parą. Chcemy się po prostu podzielić z mieszkańcami Krakowa. Szczególnie w tych trudnych czasach powinniśmy się dzielić – podkreśla Szczoczarz.  

Karp i inne potrawy będą wydawane w sześciu miejscach Krakowa. W każdym z nich poczęstunki rozpoczną się o g. 16.00.

• 5 grudnia – przy Nowohuckim Centrum Kultury,
• 7 grudnia – na placu Wolnica,
• 9 grudnia – okolice pętli tramwajowej Kurdwanów,
• 12 grudnia – przy pętli Bronowice Małe,
• 14 grudnia – na rondzie Mogilskim,
• 16 grudnia – na Małym Rynku.