A A+ A++

Zdaniem prof. Adama Nogi z Akademii Leona Koźmińskiego, przedsiębiorcy bardzo rzeczowo próbują racjonalizować silnie emocjonalną kampanię wyborczą. Zdają sobie sprawę z trudności przebicia się z merytorycznymi argumentami. Wskazują, że do wszystkich efektownych propozycji politycznych, które mają silny wpływ na ich działalność (wiek emerytalny, płaca minimalna, czterodniowy tydzień pracy), można podejść w sposób bardziej pragmatyczny i elastyczny. To dawałoby szansę na społeczny konsens, przede wszystkim między pracodawcami a pracownikami, a nie politykami.

Efektowne propozycje polityków, nawet jeśli są realizowane, nie zawsze mają pożądane efekty. Przykład to mierne efekty demograficzne programu 500 plus.

Zdaniem prof. Nogi, wprowadzenie płacy minimalnej może mieć pozytywny efekt dla zatrudnionych bez jednoczesnego negatywnego efektu dla pracodawców. Ale na pewno nie wtedy, gdy się ją regularnie znacznie podnosi.

Nadal niewiele jest badań dotyczących czterodniowego tygodnia pracy, ale coraz bardziej wynika z nich, że efekty mogą być bardzo zróżnicowane – często bardzo negatywne dla beneficjentów.

Podobnego zdania jest prof. Witold M. Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC w Polsce, wykładowca Akademii Finansów i Biznesu Vistula. – Nie dziwię się przerażeniu przedsiębiorców. Uważają po prostu, że walczących o głosy polityków stać dziś na wszystko, w tym na działania, które w oczywisty sposób szkodzą gospodarce. Byle wygrać. Faktyczne obniżenie wieku emerytalnego przez emerytury stażowe jeszcze bardziej osłabia nasz system emerytalny, którego filary już i tak zostały częściowo rozmontowane 13. i 14. emeryturą, czyli wprowadzeniem nowych stałych świadczeń bez jakiegokolwiek dodatkowego finansowania. Skracanie czasu pracy jest możliwe i wyobrażalne, ale wymaga korzystnych warunków rynkowych i odpowiedzialnego rozłożenia w czasie. Podobnie ze wzrostem płacy minimalnej: wymaga rozwagi, choć oczywiście powinno mieć miejsce wraz ze wzrostem płac. Przedsiębiorcy zapewne boją się nie tyle samych zmian, co wprowadzenia ich w sposób nieodpowiedzialny i gwałtowny, bez liczenia się z konsekwencjami.

„Jesteśmy za podniesień wieku emerytalnego”

Aż 68,7 proc. przedsiębiorców uważa, że podniesienie wieku emerytalnego jest rozwiązaniem koniecznym z punktu widzenia starzejącego się społeczeństwa. W ten sposób z jednej strony można zachować równowagę na rynku pracy, a z drugiej nie doprowadzić do upadku systemu emerytalnego, który może się załamać, pod ciężarem coraz większej liczy emerytów, a coraz mniejszej liczby osób pracujących.

– Podniesienie wieku emerytalnego w głównej mierze uratuje ZUS i jego finanse – przyznaje prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan. – Firmom może zapewnić dodatkowo podaż pracy. Problem polega jednak na tym, że podniesienie wieku emerytalnego nie sprawi nagle, że osoby, które wkroczyły w ten wiek, będą zdrowsze. A to właśnie zdrowie stanowi poważną barierę przed kontynuowaniem pracy.

Tylko 12 proc. przedstawicieli biznesu, którzy wzięli udział w naszym badaniu, uważa, że w Polsce nie powinno się podnosić wieku emerytalnego.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZnamy wyniki prawyborów w brzeskiej Zielonce
Następny artykułKFIM – moc kreatywności!