Publikacja z dnia: 21-03-2024 00:03
W środę 20 marca, w sali Cechu Rzemiosł Różnych w Nowym Mieście Lubawskim miało miejsce spotkanie z wiceministrem Rozwoju i Technologii Ignacym Niemczyckim.
Inicjatorem zebrania był Andrzej Andrzejewski ubiegający się o mandat radnego powiatowego w kwietniowych wyborach samorządowych.
Tematem wiodącym dyskusji była kwestia aplikowania o środki zewnętrzne, w szczególności chodzi o te, które napłyną wraz z odblokowaniem Krajowego Planu Odbudowy.
Leszek Kopiczyński pytał o to czy jest możliwe pełne wykorzystanie tych środków do końca okresu finansowania, zaś drugą, poruszana sprawa dotyczyła ujednolicenia wytycznych, bo do tej pory dominowała duża dowolność w regionalnym ujęciu przy podziale środków zewnętrznych.
– To może zacznę najpierw od tematu KPO. Z KPO, rzeczywiście dużo rzeczy było zablokowanych po prostu, ponieważ nie mieliśmy tych pieniędzy, ponieważ muszę teraz pójdę tak mocniej politycznie, ponieważ PIS de facto doprowadził do zablokowania tych pieniędzy, tak, więc na przykład laptopy, które były kupowane do szkół nie były tak na prawdę finansowane z KPO, tylko rząd zakładał własne, czy rząd nie ma własnych pieniędzy, rząd zakładał nasze pieniądze, z nadzieją, że KPO zostanie odblokowane kiedyś i że z KPO te założone pieniądze będzie można spłacić. W tym sensie ma pan rację. Natomiast ileś konkursów już zostało ułożone wcześniej, też już zostało ułożone za nowego rządu i na przykład jak mówimy o społecznościach energetycznych, to jest tam, jest tam parę konkursów, które już są na etapie oceny wniosków akurat to wiem, ponieważ tu cały czas jest jeszcze w moim ministerstwie, niedługo będzie w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.
Mamy wszyscy w administracji rządowej pełną świadomość tego, że pieniądze z KPO trzeba wydać jak najszybciej, ponieważ tu przechodzę do drugiej części pana pytania. Ten termin połowa 2026 roku, on będzie potwornie trudny do zmian. Nie dlatego, że nie ma woli politycznej w Polsce, czy w Komisji Europejskiej, tylko program KPO i tu muszę wejść w technikalia. KPO nie jest częścią unijnego budżetu.
Na unijne budżet w dużym uproszczeniu zrzucają się państwa członkowskie. Natomiast KPO to jest fundusz z takiej części tak zwanej NextGenerationEU, której budżet tego programu został stworzony poprzez wykorzystania rynków finansowych. Czyli ktoś z rynków finansowych zgadzał na konkretne programy i w związku z tym przedłużenie obowiązywania tych programów nie będzie tylko zależne od woli politycznej Warszawy czy Brukseli, ale woli finansowej, rynków finansowych.
Nie chcę się za wypowiadać za koleżanki i kolegów z Ministerstwa Funduszy, ale moja ocena jest taka, że każda zmiana tego terminu będzie szalenie trudna. Też trzeba powiedzieć wprost, poprzedni rząd postawił Polskę w skrajnie trudnej sytuacji.
Może nie chcę tego głośno mówić, ale my widzimy, że w latach właśnie tak w 2025 -2026-2027 generalnie w Polsce będzie bardzo dużo pieniędzy. Więc nie kwestia jakby dostępności funduszy będzie problemem, tylko kwestia ich sensownego wydawania. To nie jest taką sztuka przepalić pieniądze, nie bo to te pieniądze są. Chcemy, żeby te pieniądze zapewniły trwały rozwój. Ministerstwo funduszy zwraca na to szczególną uwagę i też z tego powodu jest w trakcie rozmów z Komisją Europejską, jeżeli chodzi o zmianę programów w KPO. Więc tam wiemy część rzeczy się pozmienia. Nie chcę ani mówiąc uczciwie, nie znam szczegółów, a też te, które znam, na razie pewnie się to nagadają i będziecie państwo dowiedzieć publicznie.
Jeżeli chodzi o korzystanie z tych programów regionalnych. Wszystkie programy też te regionalne muszą być uzgadniane z Ministerstwem Funduszy i muszą być akceptowane koniec końców przez Komisję Europejską. Więc to nie jest do końca tak, że urząd marszałkowski ma pełną dowolność. To, co pan powiedział i to mnie jakoś muszę powiedzieć, przestraszyło, że mamy też do czynienia z takim politycznym spojrzeniem na te fundusze – mówił wiceminister Niemczycki.
Inna uczestniczka dopytywała się o wakacje składkowe dla przedsiębiorców obawiając się, że dotyczyć to będzie li tylko małych biznesów.
– To, że ci przedsiębiorcy mali mają tylko zostać objęci tymi wakacjami, tak? Czyli płacący niski ZUS preferencyjny. I tutaj miałbym taką właśnie prośbę, bo tak naprawdę ci mali, przedsiębiorcy, którzy płacą ten niski ZUS, czy ZUS od przychodu, no to oni pewnie nie odczuwają tak, wysokości tych składek. taki mój głos, żeby jednak może objąć też tych przedsiębiorców, którzy nie tylko są trzy lata, na rynku cztery, góra pięć, tak, bo pięć lat może być preferencyjnego ZUS, tylko dłuższy okres.
– No tak, jak mówiłem wcześniej, musimy tutaj wyważać tą sytuację w porównaniu do osób, ja akurat jestem zwolennikiem tego, żeby państwo maksymalnie sprawnie sprawiedliwie traktowało wszystkich swoich obywateli, i obywatelki niezależnie od tego, jak są zatrudnieni.
Natomiast to, co mamy do czynienia teraz z składką zdrowotną, to trzeba sobie powiedzieć wprost, że to jest paranoja. Płacenie składki zdrowotnej od sprzedaży środka trwałego, to było absurdem. Powiem państwu szczerze, że część takiej dyskusji odbywa się absolutnie, na takim najwyższym szczeblu politycznym. Ja po prostu w tym nie uczestniczę, ale rozumiem, że już jesteśmy na progu porozumienia, żeby kwestie składki zdrowotnej rozwiązać.
Więc tutaj myślę, że niedługo będą już bardziej szczegółowe rozwiązania przedstawione dobre dla przedsiębiorców. Jeżeli chodzi o składkę zusowską, to partia, którą reprezentuje Polska 2050, zresztą razem z kolegami i koleżankami z PSL’u postawiła tę kwestię bardzo mocno, że jeżeli przynajmniej w ograniczonej formule tego dnia przegłosujemy na rządzie, to będziemy blokować inne ustawy, natomiast trzeba sobie powiedzieć wprost. Nie we wszystkich sprawach w Koalicji Rządowej mówimy jednym głosem, tutaj Lewica ma wyraźnie inne spojrzenie. Ja też rozumiem ich argumenty, nie muszę się z nimi zgadzać, ale też oni uczciwie mówili o swoim podejściu w trakcie kampanii wyborczej – informował wiceminister.
Oczywiście był cały szereg ciekawych tematów, poruszanych przez ludzi zainteresowanych konkretnym problemem jak energia odnawialna w kontekście sieci przesyłowych. Funkcjonowanie funduszu pracy o który pytał dyrektor Urzędu Pracy Tomasz Rafalski. Rzeczy mu bliskie ale także mające wpływ na funkcjonowanie i rozwój małych i średnich przedsiębiorstw poprzez absorbcję środków, które mogłyby być wyższe gdyby fundusz nie zasilał potrzeb budżetu centralnego.
Wiadomo iż spotkanie odbywało się w ramach toczącej się kampanii wyborczej gdzie Polska 2050 wystawia swoich kandydatów, zaś wiceminister z tej formacji aktywności te wspiera.
(Grzegorz Podkomorzy fot.gp)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS