A A+ A++

Mężczyzna mówi, że w jego branży obroty spadły praktycznie o 90 proc. – Mam raty za samochód i telefon, a to niejedyne koszty. Oszczędności się skończyły, żyję dzięki rzeczowej pomocy rodziny – przyznaje fotograf.

Trzeba skompletować nowe dokumenty

Mężczyzna opowiada, że gdy jeszcze w marcu okazało się, że osoby takie jak on, prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, mogą liczyć na wsparcie i dofinansowanie do kosztów prowadzenia działalności, ucieszył się.

– Codziennie telefonowałem do Powiatowego Urzędu Pracy w Bielsku-Białej z pytaniem, kiedy zacznie się nabór wniosków o pożyczkę. Gdy nie mogłem się doczekać informacji o konkretnym terminie, zadzwoniłem do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, ale tam usłyszałem, że to nie ich wina, bo pieniądze już są do rozdysponowania – opowiada mężczyzna.

Nabór wniosków o dofinansowanie części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej dla przedsiębiorców samozatrudnionych rozpoczął się w bielskim Powiatowym Urzędzie Pracy dopiero 12 maja.

– Muszę z księgową przygotować nowe dokumenty, te, które miałem, już się zdezaktualizowały – mówi fotograf.

Jak wyjaśnia Magdalena Fritz, rzeczniczka prasowa bielskiego Starostwa Powiatowego, formy wsparcia są różne, po kolei uruchamiane są kolejne programy. Zainteresowanie jest ogromne, spływa bardzo dużo wniosków, każdy trzeba dokładnie sprawdzić.

– Ja to wszystko rozumiem, tylko niech urzędnicy spróbują także wczuć się w moje kłopoty i pomyśleć, co byłoby, gdyby to oni przez dwa miesiące nie dostali wypłat – irytuje się fotograf.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDemontaż torów linii tramwajowej
Następny artykułWrocławskie Ogrody Graua oddane do użytku