Organizatorzy Formuły E oficjalnie poinformowali, że część przedsezonowych testów, które odbędą się w dniach 4-7 listopada w Walencji, zostanie wyodrębniona wyłącznie dla kobiet. Jazdy na torze Ricardo Tormo będą jedynymi przed grudniową inauguracją sezonu.
Czwartkowa popołudniowa sesja zostanie przydzielona wyłącznie zawodniczkom. Każda z ekip będzie miała obowiązek wystawić minimum jedną kobietę, chociaż zachęca się, aby jeden samochód współdzieliły dwie kobiety-kierowcy.
Wcześniej podobne testy odbyły się w 2018 roku w Arabii Saudyjskiej. Na ten moment nie wiadomo, kto znajdzie się na liście zgłoszeń, jednak wiele zespołów było lub jest związanych z zawodniczkami.
W historii serii ścigały się tylko trzy kobiety. Katherine Legge w 2014 roku wystartowała w dwóch wyścigach z Amlin Aguri, jednak nie udało jej się zdobyć żadnych punktów. Michela Cerruti w czterech wyścigach z Trulli Team dwukrotnie uplasowała się w drugiej dziesiątce.
Simona de Silvestro w sezonie 2015-16 została pierwszą kobietą, która zdobyła punkty w Formule E. Razem z zespołem Amlin Andretti udało jej się zająć dziewiąte miejsce w Long Beach, a następnie powtórzyć wynik w Berlinie.
– Wiemy, że nie ma prostego rozwiązania kwestii większej różnorodności w sportach motorowych – powiedział Jeff Dodds, dyrektor generalny Formuły E. – Jeśli jednak naprawdę chcemy zapewnić kobietom równość, możliwości i widoczność w naszej serii, warunki dla wszystkich muszą być takie same, aby wspierać rozwój i umożliwić zmierzenie się z tymi, którzy już znajdują się w stawce.
– W przeciwieństwie do innych serii, gdzie kobiety muszą korzystać ze starych lub ograniczonych aut, będą mogły zasiąść w nowoczesnym samochodzie Gen3 Evo, który przyspiesza o 30% szybciej niż bolid Formuły 1, tak jak kierowcy naszych mistrzostw – dodał.
– Zdajemy sobie również sprawę, że jeden test nie rozwiąże długotrwałego problemu, ale musimy od czegoś zacząć, wiedząc, że przed nami długa droga – podkreślił. – Musimy mieć pewność, że podejmujemy aktywne, konsekwentne kroki, które będą prowadzić do dalszych postępów.
– Jako sport motorowy, z niemal równym podziałem fanów na mężczyzn i kobiety, także wewnątrz Formuły E, w zespołach wykonawczych i dyrektorskich, uważamy że słuszne jest, aby nasi kierowcy i cały ekosystem odzwierciedlali tych, którzy śledzą i wspierają ten sport – zakończył.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS