Sprzedawanie choinek to jedna z prac sezonowych. Jednak jak podkreślają właściciele „choinkowego biznesu”, tutaj nie ma efektu 500+ i chętnych dalej jest sporo. Jeśli więc ktoś chce jeszcze pracować przy świątecznych drzewkach, to ostatni dzwonek.
Jak jednak podkreśla jeden z przedstawicieli „biznesu choinkowego” w rozmowie z WP Finanse, połowa miesiąca to ostatni dzwonek na podjęcie takiej pracy. Choć ogłoszenia internetowe jeszcze wiszą, to często zespół sprzedawców może być już skompletowany.
Firmy podkreślają, że taka praca to ciężka harówka, dlatego nie każdy się do niej nadaje. Do dyspozycji jest niewielka przyczepa kempingowa, cały dzień spędza się na chłodzie, nie ma luksusów i trzeba samemu pakować wszystkie choinki. Poszukiwani są więc młodzi i wytrzymali mężczyźni. Plusem jest to, że nie trzeba mieć specjalnych kwalifikacji.
Pracować jednak trzeba cały czas. Aż do 24 grudnia, bo do tego dnia cały czas trafiają się klienci chcący zakupić świąteczne drzewko. A pracownik musi być na miejscu.
Źródło: WP Finanse
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania tylko 199 zł.Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS