A A+ A++

Obie drużyny podejdą do jutrzejszego spotkania po ciężkich przeprawach w Pucharze Polski. Zarówno Rakowowi, jak i Legii sporo krwi napsuli trzecioligowcy- Stal Rzeszów i Wigry Suwałki. Ale wydaje się, że to „Wojskowi” są w lepszym położeniu, gdyż wystąpili z Wigrami w dość rezerwowym składzie:

My się nie możemy porównać z Legią i z tą kadrą, bo to nie ten rozmiar kapelusza. My dopiero dążymy do tego, żeby taką kadrę mieć. Zawsze bardzo poważnie traktowaliśmy Puchar Polski.

I zapewne do sobotniego meczu trener Rakowa Marek Papszun – podejdzie tak samo poważnie. Jednak szkoleniowiec naszych piłkarzy nie ma łatwego orzecha do zgryzienia, jeśli chodzi o skład. Przypomnijmy, Zoran Arsenić i Ben Lederman rehabilitują się po kontuzjach. Do dyspozycji trenera nie będą prawdopodobnie także Milan Rundić, Marcin Cebula i Vladan Kovacević. Pod znakiem zapytania stoi także występ Patryka Kuna.

A batalia warszawsko- częstochowska rozpocznie się jutro o 20.30

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBattlefield Mobile na pierwszych gameplayach
Następny artykułPaweł Cibicki dostał czteroletni zakaz uprawiania sportu