A A+ A++

Przed kolneńskim pomnikiem ,,Solidarności” uczczono 40. rocznicę Porozumień Sierpniowych

31 sierpnia 1980 r. to data szczególnie ważna dla Polski. Historyczne porozumienie zawarte między władzami PRL i protestującymi związkowcami zakończyło dwumiesięczną falę strajków. Determinacja społeczna i głośny sprzeciw obywateli przeciwko narastającej niesprawiedliwości zapoczątkowały proces upadku komunizmu i o tym fakcie przypominają corocznie kolneńscy działacze „Solidarności”.

31 sierpnia br. o godzinie 17:00 zgromadzonych przed pomnikiem „Solidarności” przywitał przewodniczący NSZZ ,,Solidarność” oddziału w Kolnie Mariusz Waszkiewicz oraz Burmistrz Miasta Kolno Andrzej Duda.

Złożenie symbolicznych wiązanek kwiatów, zapalenie zniczy i modlitwa pod kolneńskim monumentem – to hołd oddany wszystkim Polakom, którzy przekonaniem, że: ,,Nie ma wolności bez Solidarności” narażali się na szykanowanie, utratę zdrowia, a nawet życia, ale swoją odwagą zainicjowali transformację ustrojową w Polsce i Europie.

Znak “Solidarności”, jako przypomnienie o porozumieniach sierpniowych i powstaniu ruchu solidarnościowego, jest dobrze rozpoznawany na całym świecie. O 40. rocznicy utworzenia związku, który ostatecznie doprowadził do rozpadu całego bloku wschodniego, pamiętały też inne kraje. Iluminacje w kolorze biało-czerwonym pojawiły się na 40 najbardziej rozpoznawalnych obiektach kulturowych i religijnych. Polskimi barwami narodowymi podświetlono m.in. figurę Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro, najsłynniejszą rzeźbę w Brukseli – Manneken Pis, wodospad Niagara w USA czy gmach polskiego konsulatu na Manhattanie.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Konopka

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKogo skrzepi podatek cukrowy?
Następny artykułCeny ropy w USA rosną. Wzrostom pomaga słaby kurs dolara