Jednak będzie dalsze postępowanie w sprawie psa, którego ciało znaleziono nad Sobótką. Psiak wyglądał jak przecięty piłą, jednak wg pierwszych ustaleń policji miały tego dokonać zwierzęta. Po interwencji wolontariuszki Płockiego Towarzystwa Pomocy Zwierzętom ARKA, sprawa ma swój dalszy ciąg.
Informacje o znalezionych zwłokach psa, które wyglądały jak przecięte ostrym narzędziem, otrzymaliśmy w czwartek, 9 marca późnym popołudniem. Post o tym wstawiła na jednej z płockich grup mieszkanka, która przypadkowo napotkała ciało psiaka w pobliżu Zalewu Sobótka. Kiedy wróciła na miejsce z wolontariuszką PTPZ ARKA, ciała psa nie było, pozostał jedynie ślad i mnóstwo krwi. Prawdopodobnie w tym czasie zwierzęta przesunęły je – nazajutrz rano w pobliżu znalazła je wolontariuszka ARKI, która zgłosiła to służbom. Ciało psiaka wyglądało już inaczej, niż dzień wcześniej, było uszkodzone przez zwierzęta.
– Policjanci otrzymali takie zgłoszenie – potwierdziła nam 10 marca br. sierż. szt. Monika Jakubowska z KMP w Płocku. – Po dokonaniu sprawdzenia nie stwierdzono, aby truchło psa było pocięte ostrym narzędziem, lecz zostało rozszarpane przez zwierzynę – wyjaśniła.
Z takim zakończeniem sprawy nie zgadzali się w PTPZ ARKA.
– Chcemy Was poinformować, że nie odpuszczamy. Nie zostawimy tak tej sprawy. Wczoraj wolontariuszki złożyły zawiadomienie. Była to kolejna próba „zainteresowania” władz zaistniałą sytuacją i odnosimy wrażenie, że skuteczna. Zeznania zostały w końcu spisane i sprawa zostanie przekazana dalej – przekazali wolontariusze na swoim profilu.
Potwierdziliśmy to w Komendzie Miejskiej Policji w Płocku.
– Zostało przyjęte zawiadomienie, policjanci prowadzą czynności w kierunku artykułu 35 ustawy o ochronie zwierząt – przekazała nam sierż. szt. Monika Jakubowska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Artykuł 35 ww. ustawy dotyczy odpowiedzialności karnej za zabijanie, uśmiercanie lub dokonywanie uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów ustawy albo znęcanie się nad zwierzęciem. Zgodnie z par. 1, kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 (…) podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem, a jeśli sprawca czynu działa ze szczególnym okrucieństwem, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jeśli dojdzie do skazania sprawcy za to przestępstwo, sąd orzeka nawiązkę w wysokości od 1000 zł do 100 tys. zł na wskazany cel związany z ochroną zwierząt.
W ARCE podkreślają, że na pierwszych wykonanych zwłokom psa zdjęciach ewidentnie widać zaciśnięte „coś” na szyi, co przypomina sznur, piesek miał też wyłysienia na ciele, nie tylko w okolicy szyi i karku. Może to sugerować znęcanie się nad psiakiem za jego życia.
PTPZ ARKA wyznaczyło nagrodę 4 tys. zł za wskazanie sprawcy (zaoferował ją jeden z miłośników zwierząt).
– Poszukujemy wszelkich informacji, mogących przyczynić się do identyfikacji osoby odpowiedzialnej za bestialskie zabójstwo psa, którego ciało zostało znalezione 9 marca br. naprzeciwko zalewu „Sobótka” na skarpie od strony miasta, gdzie aktualnie trwa wycinka drzew. Informację można przekazać pod numerem telefonu 518554454 lub pocztą e-mail na adres: [email protected] – przekazali na swoim profilu społecznościowym.
Ciało psa znalezione przy Sobótce. „Wygląda jak przecięte piłą” [DRASTYCZNE ZDJĘCIE]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS