Najbardziej widocznym elementem inwestycji jest przebudowa głównej fasady teatru wraz z przyległym otoczeniem (na zdjęciu). Za jej sprawą wejście główne do placówki będzie się znajdowało w jego części frontowej. Zlikwidowana będzie też „fosa”, a w jej miejsce powstaną tarasy.
Umowę na remont obiektu samorząd podpisał w sierpniu ubiegłego roku. Zgodnie z harmonogramem prac, remont miał się zakończyć w sierpnia 2020 roku. Po drodze pojawiły się jednak komplikacje i termin przesunięto najpierw na jesień, a potem o kolejne miesiące.
Prace do wiosny?
– Cały czas mamy jakieś przesunięcia. Na początku mieliśmy problem z fasadą i ze szkłem, które ma być dobrane. Jest też problem z wentylacją, bo okazuje się, że projekty i budynek, który ma czterdzieści lat, nie do końca się potwierdzają przy układzie wykonawczym. Inne problemy też się na budowie pojawiają ze względu na wiek i wielkość obiektu. Podpisaliśmy drugi aneks do umowy, który zobowiązuje wykonawcę do zakończenia całej budowy do 31 grudnia. Nie jest jednak pewne, czy i ten termin zostanie zachowany, bo zamówiona elewacja jeszcze jest w produkcji – mówi Zbigniew Kubalańca, wicemarszałek województwa odpowiedzialny za kulturę.
Sam dyrektor Teatru Kochanowskiego informuje, że prace wykończeniowe przed teatrem będą uzależnione od warunków atmosferycznych i mogą potrwać jeszcze kolejne dwa miesiące.
Jak dodaje, przesuwający się termin zakończenia prac nie powoduje na razie dodatkowych kosztów po stronie samorządu.
– Dołożyliśmy jednak pieniądze do remontu Małej Sceny, która nie była ujęta w pierwotnym projekcie. W przeciwnym razie jej wygląd znacznie odstawałby od reszty obiektu i zachowana w tym stanie wyglądałaby fatalnie. Będziemy jednak w tej sprawie ogłaszać osobny przetarg, niezwiązany z pracami, które trwają – mówi Zbigniew Kubalańca.
Opolskie Konfrontacje Teatralne
Wicemarszałek podkreśla też, że “nawet gdyby teatr był dziś w pełni dostępny, to i tak miałby ograniczoną ofertę kulturalną”.
– Widać to na przykładzie Filharmonii Opolskiej, która działa w warunkach obostrzeń sanitarnych i ograniczonej liczby widzów – mówi Zbigniew Kubalańca.
W połowie października teatr oficjalnie potwierdził, że 45. Opolskie Konfrontacje Teatralne nie odbędą się w tym roku. Zapowiedziano też, że odbęda się na wiosnę 2021 roku. Prawdopodobnie i ten termin zostanie zmieniony, a OKT przeniesione na jesień przyszłego roku.
Na 20 listopada zaplanowana jest premiera spektaklu “Amator 2020” w Modelatorni, natomiast opolska premiera “Króla Leara” zaplanowana na 27 listopada ma się już odbyć na Dużej Scenie. Liczba miejsc w teatrze jest bardzo ograniczona i na większość spektakli nie ma już biletów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS