A A+ A++

GDDKiA popisała umowę na inwestycję pod Zieloną Górą na drodze krajowej nr 27 do Żar, zwanej  przez lubuskich kierowców trasą śmierci. 

Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.

Przyszłe rondo powstanie na odcinku drogi krajowej nr 27 między Wilkanowem a Słonem. DK 27 zwana przez kierowców drogą śmierci w tym miejscu przecina się z drogą powiatową. Krzyżówka jest bardzo niebezpieczna, zwłaszcza dla kierowców i rowerzystów wyjeżdżających z Wilkanowa w stronę Słonego.

Wilkanowo-Słone, droga krajowa nr 27 pod Zieloną Górą. W miejsce skrzyżowania będzie rondo Arch. GDDKiA Zielona Góra

– W przetargu udział wzięło pięciu wykonawców, z których najkorzystniejszą ofertę złożyła firma Eurovia Polska i wyceniła prace na ponad 5,4 mln zł – informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze.

Firma zlikwiduje skrzyżowanie i postawi rondo z oświetleniem. – Przebudowane zostaną także systemy odwodnień, sieci gazowej oraz światłowodowej oraz wybudowanie zostanie nowy kanał technologiczny – informują drogowcy z GDDKiA.

W ramach inwestycji powstanie także ścieżka rowerowa oraz chodnik wzdłuż drogi powiatowej.

Zwycięzca przetargu ma osiem miesięcy na wykonanie inwestycji.

– W trakcie prowadzonych prac możliwe utrudnienia, jakich będą mogli spodziewać się kierowcy, to czasowe ograniczenia prędkości, odcinkowe zwężenia jezdni czy wprowadzony zostanie ruch wahadłowy – przestrzega GDDKiA.

CZYTAJ TAKŻE: Supermiasta 2040. Pabierowski: Zieloną Górę zaplanujmy racjonalnie. Nie może być tak jak w Łężycy

CZYTAJ TAKŻE: Ścieżka rowerowa na kolejowym szlaku. A na końcu muzeum od “Wielkiej ucieczki”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDlaczego mówimy o obostrzeniach, a nie o leczeniu?
Następny artykułEtna a Fargadalsfjall