A A+ A++

Zdarza ci się po  prostu po przyjściu do domu wejść od razu do sypialni? A może wpuszczasz tam gości? Z pozoru nie ma w tym nic dziwnego i wiele osób tak postępuje. Jednak jak się okazuje, nie jest to dobre dla naszego zdrowia.

Jeśli po powrocie z pracy lub zakupów nie ściągasz ubrania, aby się przebrać, powinieneś zmienić swoje nawyki. Nasze nakrycia wierzchnie, w których przebywamy w różnych miejscach takich jak sklep, czy komunikacja miejska są nośnikiem bakterii oraz drobnoustrojów. Wyobraźmy sobie, że wszystkie zanieczyszczenia z poręczy autobusu, czy wózka sklepowego wnosimy do naszej sypialni i kuchni.  Następnie spożywamy tam jedzenie lub śpimy. Niestety w ten sposób mamy bardzo bliski kontakt z drobnoustrojami, co może niekorzystnie wpłynąć na nasze zdrowie oraz samopoczucie.

Wybitny mikrobiolog pochodzący ze Stanów Zjednoczonych udowodnił, jakie zanieczyszczenia znalazły się na losowo wybranych ubraniach.  Wykrył na nich nie tylko fragmenty skóry, ale również drobinki kału.  W jaki sposób mogły się znaleźć na poddanej badaniu tkaninie. Najprawdopodobniej w skute nieumycia rąk.

Dr Philip Tierno wykazał, że miejsca, w których na naszych ubraniach  gromadzi się najwięcej zarazków to okolice pach i pośladków. Naukowiec podkreślił, że mogą tak przebywać od kilku tygodni do nawet paru miesięcy.  Ryzyko wystąpienia chorób spowodowanych kontaktem z bakteriami jest minimalne. Natomiast w wielu przypadkach mogą one doprowadzić do wystąpienia poważnych alergii.

Aby tego uniknąć, najlepiej przebierać ubranie  od razu po przyjściu do domu. Warto także unikać siadania na pościeli mając na sobie odzież wierzchnią.

Więcej na temat alergii możesz przeczytać na stronie https://www.kondycja.pl/

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLimity prędkości na autostradach i drogach ekspresowych. Co mówią przepisy o dopuszczalnych prędkościach
Następny artykułKolejna peryferyjna ulica w Kielcach zostanie przebudowana