A A+ A++

Na świecie pojawia się coraz więcej dowodów na to, ze COVID-19 nie tylko atakuje układ oddechowy zakażonego, ale również powoduje trwałe szkody również w mózgu. Przeprowadzono badania, które wykazały, że nawet połowa chorych może mieć zaburzenia neurologiczne.

Fot. NIAID, CC BY 2.0 / Wikipedia

Wirus SARS-CoV-2 najczęściej atakuje układ oddechowy osoby zakażonej. Zdarza się jednak coraz więcej przypadków, kiedy powikłania po infekcji powodują poważne i trwałe szkody w mózgu. Świadczy o tym wiele objawów neurologicznych u chorych, takich jak bóle głowy, problemy z pamięcią i koncentracją, halucynacje czy nawet udar.

Amerykański National Institute of Health przeprowadził badania mózgów 19 osób zmarłych w wyniku zakażenia COVID-19. Chorzy byli w wieku od 5 do 73 lat, posiadali także choroby współistniejące, takie jak cukrzyca czy problemy z układem krążenia. Aż w 10 przypadkach stwierdzono dodatkowo uszkodzenia mózgu.

Następnie przeprowadzono rezonans magnetyczny, który wykazał hiperintensywność, czyli jasne plamy na obrazie mózgu. W większości przypadków te plamy były otoczone przez limfocyty T i mikroglej, czyli komórki odpowiadające w mózgu za reakcję immunologiczną. Zauważono też ciemne obszary wcześniejszego krwawienia i pęknięte naczynia krwionośne w mózgu.

Naukowcy są zdania, że wszystkie zauważone uszkodzenia mogą być spowodowane bezpośrednim działaniem wirusa SARS-coV-2, wywołane reakcją zapalną organizmu na wirusa. Jednak aby być tego pewnym, należałoby przeprowadzić szereg dodatkowych analiz.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProsty trik na szybkie obranie jajka. Ta sztuczka zaskoczy wszystkich
Następny artykułSukces czy porażka budżetów obywatelskich