A A+ A++

Od początku wojny w pomoc Ukrainie – zarówno na miejscu, jak i ogarniętym wojną kraju – zaangażowały się samorządy z powiatu prudnickiego, firmy i osoby prywatne. O mobilizacji społeczeństwa najlepiej świadczy gminny punkt składania darów – w hali przy ul. Kościuszki, gdzie co dzień licealiści wraz pracownikami magistratu sortują przynoszone paczki.

Nadmieńmy w tym miejscu, że uczniowie – m.in. – I LO, czy Zespołu Szkół Rolniczych – pomagają w czasie lekcji, wymieniając się dyżurami (po 3 godziny pracy danej grupy). To pozwala w sprawny sposób poukładać dary, co z kolei przekłada się na szybsze ich rozkolportowanie do punktów w Prudniku bądź wysłanie na granicę.

Również powiat otworzył swój punkt przy ul. Żołnierskiej 10, dzięki uprzejmości firmy ARTECH. W Prudniku i w Wieszczynie największą ilość uchodźców przyjęto w schroniskach młodzieżowych. Jak poinformował nas burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak, w obiekcie przy ul. Dąbrowskiego przebywa około 60 osób, głównie matek z dziećmi. Warunki są dobre, cały czas przybywa darów. Na miejscu jest tłumacz – Nadia Nazarian, która w Polsce żyje już od dwóch lat, a teraz postanowiła pomóc swoim rodakom w formalnościach związanych z nadaniem statusu uchodźcy. Do drugiego schroniska – w Wieszczynie w środę 9 lutego przyjechało z Przemyśla niemal 40 uchodźców. Łącznie na terenie Prudnika na chwilę obecną przebywa około 180 osób przybyłych z Ukrainy (biorąc pod uwagę osoby zakwaterowane w hotelu „Oaza” i domach prywatnych).

W biurze poselskim Katarzyny Czochary również otwarto punkt pomocy, do którego znoszone są dary. – Są to artykuły spożywcze, chemia, czy ciepłe ubrania. Jednym słowem wszystko, co niezbędne do życia – mówiła w wywiadzie dla TVP3 Opole parlamentarzystka. Przybyli wraz z nią na konferencję prasową prezes Stadniny Koni Prudnik – Józef Stępkowski oraz Jarosław Nosal – członek zarządu Orlen Centrum Serwisowe w Opolu poinformowali o swoich działaniach – pierwsza z instytucji przekaże opał, druga zebrała 7 tysięcy zł.

Pomagają też miasta partnerskie Prudnika – San Giustuno (Włochy) i Northeim (Niemcy). Władze tego ostatniego przywiozły do Prudnika wysokiej jakości agregaty prądotwórcze, które zostaną przekazane do ukraińskiej Nadwórnej – również naszego miasta partnerskiego. O wszystkich działaniach informujemy na bieżąco na naszym portalu prudnik24.pl. Zdjęcie główne: hala sportowa na ul. Kościuszki

Maciej Dobrzański

Wspólny konwój Gminy, Powiatu i Firmy TaBet powrócił z sukcesem z wyprawy z pomocą na granicę z Ukrainą. Fot. fb Radosława Roszkowskiego

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUkraina: księża i zakonnice z zagranicy zostają na miejscu
Następny artykułPożar stodoły na wsi pod Bierutowem