A A+ A++

Z komunikatu Ministerstwa Obrony Narodowej wynika, że na granicy polsko-białoruskiej doszło do kolejnych prowokacji. 4 listopada białoruski żołnierz próbował oddać strzał z pistoletu sygnałowego w kierunku polskich żołnierzy. Na szczęście broń nie wystrzeliła.

Jak podaje MON, zaledwie 100 metrów dalej pięciu uzbrojonych Białorusinów próbowało zniszczyć ogrodzenie, jednocześnie krzycząc, że zastrzelą polskich żołnierzy. Po wezwaniu na miejsce dodatkowych sił wojska i Straży Granicznej, Białorusini wycofali się – przekazał resort kierowany przez Mariusza Błaszczaka.

Kryzys na granicy polsko-białoruskiej

To kolejna informacja polskich władz o prowokacjach na granicy polsko-białoruskiej w ciągu ostatnich dni. 4 listopada MON informował, że żołnierze zlokalizowali grupę około 250 migrantów w pobliżu ogrodzenia. Pilnujący ich białoruscy wojskowi zagrozili otwarciem ognia w kierunku naszych żołnierzy.

Jak zapewniono za pośrednictwem Twittera, po stronie polskiej robiono wszystko, by sytuacja nie wymknęła się spod kontroli. „Wojskowi nie dali się sprowokować i nie doszło do eskalacji. Działania białoruskich żołnierzy wyglądały jak próba eskalowania sytuacji, ale również były próbą ukrycia faktu przejścia na teren RP grupy migrantów” – czytamy w kolejnych tweetach.

„To już kolejny przykład włączania się Białorusinów w przepychanie migrantów na teren Polski” – podkreślano na oficjalnym profilu Ministerstwa Obrony Narodowej.

Czytaj też:
Wiadomo, jak będzie wyglądać zapora na granicy polsko-białoruskiej. Kamiński przedstawił szczegóły

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWilliam Lucking nie żyje. Grał w największych hitach w kinie i TV
Następny artykułIle zakażeń koronawirusem? Minister Niedzielski: Dziś 15 900 nowych przypadków