Kto dokładnie organizuje protest w Opolu, nie wiadomo. Plakaty, bilbordy umieszczone w różnych częściach miasta informują jedynie o dacie protestu: 25 stycznia o godz. 12 na pl. Wolności.
Sama strona Nie dla 5G w Opolu na portalu Facebook powiązana jest ze stroną fundacji Prawo do życia, która angażuje się w pomoc mieszkańców bloków, na których umieszczono nadajniki operatorów komórkowych. Tak było także w przypadku Opola, gdzie niedawno do sądu trafił wniosek o eksmisję stacji bazowej telefonii komórkowej znajdującej się na dachu dwóch wieżowców przy pl. Piłsudskiego w Opolu. To efekt wysiłku mieszkańców, którzy od lat walczą o usunięcie stacji. – Przez sześć lat tylko w jednym bloku na raka i białaczkę zmarło 11 osób. Wszyscy to mieszkańcy wyższych pięter – argumentowali mieszkańcy.
Przeciwnicy powołują się na badania naukowe
Przeciwnicy wprowadzenia technologii 5G wskazują, że niejonizujace pola elektromagnetyczne (PEM) są szkodliwe dla ludzi i środowiska. Do udokumentowanych skutków zdrowotnych należą: uszkodzenia DNA, nowotwory, efekty neurologiczne/neuropsychiatryczne (w tym choroba Alzheimera, autyzm, ADHD i zaburzenia zachowania u dzieci), wzrost zjawiska apoptozy (zaprogramowanej śmierci komórki), rozszczelnienie bariery krew-mózg, problemy kardiologiczne, stres oksydacyjny/uszkodzenia spowodowane przez wolne rodniki, zaburzenia układu hormonalnego, bezpłodność, poronienia, nadwrażliwość elektromagnetyczna i wiele innych.
W internecie zbierane są podpisy pod petycją o moratorium na 5G i redukcję ekspozycji ludności na pola elektromagnetyczne, skierowaną m.in. do prezydenta i premiera RP, ministra zdrowia, środowiska czy cyfryzacji. Do tej pory podpisało ją ponad ponad 11,5 tysiąca osób.
NIK: Brakuje przepisów
– W sieci 5G anteny stawiane będą co kilka budynków, a także na przystankach, słupach, lampach ulicznych i znakach drogowych. Według analizy przeprowadzonej na zlecenie Parlamentu Europejskiego będą one rozmieszczane co 20-150 metrów. Lokalizacja co 20 m oznacza aż 800 anten na jeden kilometr kwadratowy – zwracają uwagę organizatorzy protestu.
W ubiegłym roku NIK sprawdzała stacje bazowe sieci komórkowych. W swoim raporcie stwierdziła, że „obowiązujące w Polsce przepisy nie gwarantują, że w otoczeniu stacji bazowych zostanie dotrzymany dopuszczalny poziom PEM (oddziaływanie pól elektromagnetycznych)”. NIK wskazała również, że brakuje przepisów, które określałyby proces powstawania i modernizacji stacji bazowych oraz określały ryzyko narażenia na promieniowanie jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS