A A+ A++

Srebrne medalistki olimpijskie z Tokio zajęły dopiero piąte miejsce w drugim biegu eliminacyjnym. Justyna Święty-Ersetic, Iga Baumgart-Witan, Kinga Gacka i Małgorzata Hołub-Kowalik osiągnęły czas 3.29,34. Natalia Kaczmarek i Anna Kiełbasińska nie wystartowały w tym biegu, żeby oszczędzać siły na start w finale.

Polki były załamane po biegu, ale bardzo szybko wyszły też dodatkowe okoliczności. Biegnąca na ostatniej zmianie Hołub-Kowalik nie mogła normalnie finiszować. Jej zakrwawiony but i zdjęcie jednego z polskich fotoreporterów posłużyły jako dowód pozwalający Polakom na odwołania. Kanadyjka w strefie zmian nadepnęła na stopę Polki.

Polacy złożyli protest. Pierwszy został odrzucony. Drugi skierowano do komisji odwoławczej. Tam także protest przepadł.

“Nasz protest został odrzucony. Uznano, że kontakt był minimalny” – poinformował PAP dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWjechał w ogrodzenie w miejscowości Pakuły
Następny artykułSąd Apelacyjny zablokował Marsz Powstania Warszawskiego. Bąkiewicz zdradził wstrząsające kulisy sprawy