A A+ A++

Słowa pieśni „Jak długo na Wawelu Zygmunta bije dzwon” zna w Krakowie prawie każdy (wariantów jest kilka) – mieszkańcy Żabińca zamiast frazy: „Stać będzie kraj nasz cały, stać będzie Piastów gród”, śpiewali: „Stać będzie nasza górka, przez szereg długich lat”.  

Były też hasła na plakatach: „Murem za górką”, „Górka dla dzieci”, „Zjeżdżajcie deweloperzy”. Ponieważ teren należy do Politechniki Krakowskiej, nie zabrakło również haseł: „Politechnika błądzi” i „Polibuda to się nie uda”.

W proteście uczestniczyły wszystkie pokolenia: dzieci, ich rodzice, dziadkowie. Bronili zielonej górki, która zimą zmienia się w stok saneczkowy. 90-letnia pani Izabela mówiła nam, że całe życie chodzi na tę górkę z psem i właśnie dlatego tak długo żyje w dobrym zdrowiu.

Wieżowiec zamiast górki na Żabińcu?

Skąd protest? Mieszkańcy dowiedzieli się, że do magistrackiego wydziału architektury wpłynął wniosek o ustalenie warunków zabudowy dla inwestycji na ulicy Bobrzeckiej. „Inwestor chce na terenie zielonym obok ogrodu – na naszej osiedlowej górce i skwerze – wybudować 8-piętrowy blok. Tak, dobrze czytacie. Oznacza to mniej zieleni, więcej betonu, mniej przestrzeni dla dzieci i więcej samochodów” – alarmowano na profilu Ogrodu Osiedlowego przy ul. Siemaszki i wzywano do protestu. Ten niedzielny był już kolejnym.

Obecnie w urzędzie trwa procedowanie wniosku. Złożenie wniosku o „wuzetkę” nie oznacza budowy – może go złożyć każdy, by przekonać się, co na danym terenie da się zbudować. Mieszkańcy są jednak zaniepokojeni, co może się wydarzyć – byli przekonani, że prawo pierwokupu terenu będzie mieć miasto i że ta jedna z ostatnich zielonych działek w tym rejonie będzie nadal służyć mieszkańcom. Dlatego teraz zbierają podpisy pod petycją w sprawie obrony górki.

Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta

Mało zieleni na Żabińcu i Siemaszki

„Osiedle Żabiniec i Siemaszki są bardzo intensywnie zabudowane, a w przypadku Żabińca widzimy olbrzymi deficyt terenów zielonych. Planowana inwestycja sprawi, że oba osiedla zostaną pozbawione ważnego dla nas terenu. Pojawi się dodatkowy ruch samochodowy. Planowana inwestycja utrudni również korzystanie z Ogrodu Osiedlowego przy ulicy Siemaszki. Przedłużająca się procedura przyjęcia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego sprawia, że staliśmy się atrakcyjnym terenem dla deweloperów, którzy mają za nic dbałość o standardy urbanistyczne czy tworzenie dobrych, przyjaznych mieszkańcom osiedli. Domagamy się podjęcia działań na rzecz nas wszystkich tu mieszkających” – napisali.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoszykówka. Turniej Energa Cup: Polska wygrywa z Meksykiem
Następny artykułReprezentant Rosji po raz pierwszy zmienia klub