A A+ A++

Spotkanie protestujących medyków z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim trwało kilkanaście minut. Przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych zerwali rozmowy, tłumacząc że warunkiem spotkania była obecność premiera Mateusza Morawieckiego. – Chcemy natychmiastowych rozwiązań, nasze żądania są znane i wiemy, że minister Niedzielski nie jest w stanie ich spełnić – przekazali. W odpowiedzi szef resortu przekonywał, że celem protestujących jest “eskalacja napięcia”.

– Warunkiem dzisiejszego spotkania była obecność premiera Mateusza Morawieckiego. Chcemy natychmiastowych rozwiązań, nasze żądania są znane i wiemy, że minister Niedzielski nie jest w stanie ich spełnić – powiedzieli przedstawiciele medyków po spotkaniu. Mówili o “monologu strony rządzącej”. 

– Publiczna ochrona zdrowia kona na naszych oczach. Nie chcemy umierać na naszych stanowiskach pracy. Wszystkie postulaty z sierpnia są aktualne i znane ochronie zdrowia. Chcemy natychmiastowej zmiany ustawy o wynagrodzeniach, ponieważ ona podzieliła medyków – dodawali.

Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych zapowiedziała protest o 15:30 pod ministerstwem zdrowia oraz manifestację w sobotę.

– Po dzisiejszej sytuacji domagamy się obecności ministra finansów. Będą też ekonomiści z naszej strony, bo musimy się dowiedzieć, na jakich wyliczeniach oparte są proponowane kwoty – mówiła. 

Niedzielski: Eskalacja napięcia

– Celem strajkujących nie jest rozwiązanie problemu, a eskalacja napięcia – mówił minister Niedzielski na konferencji prasowej w Centrum Partnerstwa Społecznego “Dialog”. Dodawał, że nie jest w stanie zaakceptować podejścia “nieukierunkowanego na rozwiązanie problemów”.

– To jest poszukiwanie pewnego poklasku społecznego, robienia teatrum, które polega na wychodzeniu na ulicę. Jestem bardzo rozczarowany postawą komitetu protestacyjnego, który po prostu odrzucił tą podaną rękę, zachętę współpracy – mówił.

Szef resortu przekazał, że protestujący przedstawili trzy najważniejsze postulaty – trzykrotny wzrost minimalnego wynagrodzenia, zwiększenie wycen świadczeń medycznych o ponad 30 proc. oraz zatrudnienia dużej liczby personelu administracyjnego.

– W sumie mamy do czynienia z kwotą 100 mld zł, o którą powinien powiększyć się w przyszłym roku budżet służby zdrowia. Ta propozycja nie nosi znamion poważnej – skomentował minister zdrowia. Podał, że obecnie budżet ten to 120 mld zł.

“To są realne pieniądze”

Minister mówił dziennikarzom, że “spotkanie z premierem jak najbardziej było przewidziane, tylko żeby to przedstawić, to chcieliśmy mieć spotkanie robocze, na którym doprecyzujemy, czy rzeczywiście takie są oczekiwania, bo – jak państwo słyszeli – te oczekiwania są zupełnie odrealnione”.

– Po tym spotkaniu, po ewentualnych dalszych uzgodnieniach, jak najbardziej spotkanie z panem premierem jest przewidywane, tylko że na tym etapie ta propozycja nie nosi znamion poważnej, dlatego po pewnych ustaleniach z panem premierem ustaliliśmy, że będziemy dalej dopracowywali te propozycje i zastanawiali się, w jaki sposób można je realizować, jak je rozłożyć w czasie. To wymaga naprawdę pracy i dalszej rozmowy, która została odrzucona – powiedział minister.

Pełniący obowiązki prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak przypomniał, że przed kilkoma dniami zapowiedziano m.in. zwiększenie wyceny świadczeń.

– To są realne pieniądze, które trafią do pracodawców, którymi są zarządzający placówkami medycznymi. To się odbiło przyjaznym echem, dlatego że to są środki, przy pomocy których pracodawcy będą mogli pewnie w odpowiednim tempie realizować część ze zgłoszonych postulatów – powiedział.

Osiem postulatów

Postulatów medyków jest osiem. Obejmują one: natychmiastową zmianę ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia; realny wzrost wyceny świadczeń, ryczałtów i tzw. dobokaretki, a także zatrudnienie dodatkowych pracowników obsługi administracyjnej i personelu pomocniczego oraz wprowadzenia norm zatrudnienia uzależnionych od liczby pacjentów.

Komitet postuluje także zapewnienie zawodom medycznym statusu funkcjonariusza publicznego i stworzenie systemu ochrony pracowników przed agresją słowną i fizyczną pacjentów; wprowadzenie urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy zawodowej, a także uchwalenie ustaw o medycynie laboratoryjnej, zawodzie ratownika medycznego i innych zawodach medycznych.

Rozmowy w Karpaczu 

W czwarte … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKosmiczny bankiet burmistrza
Następny artykułProtest zawodów medycznych przesądzony. Fiasko rozmów z resortem zdrowia