A A+ A++

Główny punkt sporny dotyczy cały czas takiego systemu pracy, który gwarantuje bezpieczeństwo. W praktyce ma to polegać na tym, że nie będzie dyżurów, w czasie których pracowałby tylko jeden kontroler. Tymczasem takie dyżury wciąż są w grafiku. Kolejne negocjacje zaplanowane są na poniedziałek.

Z powodu sporu na lotniskach są opóźnienia. Na przykład lot z Belgradu do Warszawy jest opóźniony o ponad godzinę, a z Amsterdamu – o 40 minut.

Na jutro w Sejmie – właśnie w spawie sporu w Agencji Żeglugi Powietrznej – zaplanowane jest posiedzenie komisji do spraw infrastruktury.

Wznowione po świętach negocjacje szefostwa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej z kontrolerami lotów mogą zdecydować o powrocie do pracy albo ostatecznym odejściu ok. 170 z ponad 200 kontrolerów obszaru powietrznego nad Polską. PAŻP liczy się z możliwością fiaska rozmów i naprędce przygotowuje plan awaryjny.

Zgodnie z planem dyrektorzy biur mają w wyznaczonych terminach przygotować zlecone im zadania. Plan ma zawierać środki zaradcze i sposoby ograniczenia wpływu kryzysu na klientów i instytucje lotnicze, czyli przewoźników, i EUROCONTROLU – instytucji koordynującej operacje lotnicze w Europie.

W praktyce decyzja Prezes PAŻP oznacza, że Agencja liczy się z możliwością zamknięcia polskiej przestrzeni powietrznej w wyniku fiaska trwających rozmów. Projekt planu awaryjnego ma być gotowy do zatwierdzenia 25 kwietnia – ledwo 5 dni przed możliwym odejściem większości kontrolerów obszaru z pracy.

Paraliż polskiego nieba? Plan awaryjny przygotowany na ostatnią chwilę

Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułInflacja, zmiany podatkowe i COVID – największe wyzwania dla firm
Następny artykułProrosyjski bloger Wałerij Kułeszow zastrzelony w Chersoniu