– W Unii są niewątpliwie siły polityczne, które za cel postawiły sobie obalenie rządu PiS. Wykreowano obraz naszego kraju, w którym zagrożona jest praworządność i podstawowe wartości europejskie. Część naszych przeciwników w to wierzy, inni po prostu chcą narzucić swoją lewicowo-radykalną ideologię i nie spoczną, dopóki jej nie wdrożą w Polsce. Szczególnie aktywni są w tym względzie europosłowie partii Gerharda Schroedera (Socjaldemokratycznej Partii Niemiec, SPD) oraz inni de facto prorosyjscy politycy z Europy Zachodniej. Procedura z art. 7 Traktatu o UE okazała się nieskuteczna, wymyślono więc mechanizm warunkowości, umożliwiający stosowanie nacisku finansowego, i radykałowie domagają się jego bezwzględnego i szerokiego stosowania – mówi Krasnodębski.
– Czy na zmianie politycznej w Polsce zależy KE jako instytucji? Wolałaby zapewne mieć do czynienia z rządem bardziej układnym, ale myślę, że część komisarzy i wyższych urzędników KE zdaje sobie sprawę, że tego rodzaju polityczne dążenie jest nie tylko niezgodne z kompetencjami Komisji, lecz także może doprowadzić do nowych problemów Unii – i to w sytuacji wielkiej niepewności wywołanej wojną i uzależnieniem gospodarki wielu krajów UE od Rosji. Ci “pragmatycy” chcieliby złagodzenia relacji z Polską i nie chcieliby, żeby KE wywołała swymi działaniami kolejny potężny kryzys w Unii Europejskiej, który mógłby uderzyć w nią rykoszetem – dodał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS