Rynek najmu w poprzednim roku załamał się i dosyć mocno odczuł skutki pandemii. Jednak w moim odczuciu jest to chwilowe zawahanie, szczególnie lokalnie tutaj, w Katowicach – przekonywał Adam Urbański, dyrektor sprzedaży TDJ Estate podczas Property Forum Śląsk Online.
Przed pandemią nawet 40 proc. nowych mieszkań było kupowanych inwestycyjnie. Zapytaliśmy uczestników debaty “Mieszkania. Pandemia mieszkaniówce nie straszna. Metropolia kusi deweloperów.” jak pandemia, brak ruchu turystycznego oraz okresy pracy i nauki zdalnej wpłynęły na rynek najmu, w krótszej i dłuższej perspektywie.
– Rynek najmu w poprzednim roku się załamał i dosyć mocno odczuł skutki pandemii. Jednak w moim odczuciu jest to chwilowe zawahanie, szczególnie lokalnie tutaj, w Katowicach – przekonywał Adam Urbański, dyrektor sprzedaży TDJ Estate. – Katowice są miastem, które nie miało tak dużego procentu mieszkań wynajmowanych krótkoterminowo, skierowanych do turystów, tak jak to się działo w Krakowie czy Trójmieście. Najemcami mieszkań w Katowicach są w większości studenci i biznesmeni – wyjaśniał prelegent.
Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl
– Czekamy z niecierpliwością na powrót studentów na uczelnie we wrześniu. Odmraża się turystyka, odmrażają się eventy, w Katowicach ,szczególnie w centrum Katowicach bardzo liczymy na powrót branży konferencyjnej, na powrót dużych wydarzeń targowych, które były dużym motorem jeżeli chodzi o inwestycje w nieruchomości – mówił Adam Urbański.
– Inwestycje w mieszkania nadal, nie tylko te z myślą o wynajmowaniu mieszkań, ale także jako ochrona kapitału, jako lokata kapitału, nadal są i będą bardzo dobrym środkiem do tego, żeby móc nie tylko zarabiać, ale i chronić kapitał – przekonywał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS